Maciej Gawroński: Nie mnóżmy strażników sztucznej inteligencji

„Czasy się zmieniają, ale Pan zawsze jest w komisjach”. Czyli dlaczego to Urząd Ochrony Danych Osobowych powinien kontrolować dane i sztuczną inteligencję, a nie ministerstwo cyfryzacji powoływać sobie własnego nadzorcę.

Publikacja: 06.11.2024 11:01

Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (C) przed posiedzeniem rządu w KPRM w Warszawie

Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (C) przed posiedzeniem rządu w KPRM w Warszawie

Foto: PAP/Marcin Obara

Piętnastego października ukazał się, opracowany przez Ministerstwo Cyfryzacji, projekt ustawy o Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji, nazwanej dla niepoznaki ustawą o systemach sztucznej inteligencji. Niejasność celów ustawodawcy pojawia się nie tylko w samym tytule ustawy, ale i w nazwie organu, którego powstanie promuje Ministerstwo. Z nazwy wnika, że Komisja ma zajmować się zarówno rozwijaniem sztucznej inteligencji jak i bezpieczeństwem (systemów) sztucznej inteligencji. Wydawałoby się więc z nazwy, że ma to być coś w rodzaju Ligi Kobiet z Seksmisji: „Liga rządzi, Liga radzi, Liga nigdy cię nie zdradzi”.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niezbędne są nowe zasady dobrego rządzenia
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Kiedy polityk wchodzi do kancelarii
Opinie Prawne
Rafał Rozwadowski: Tajemnica adwokacka i radcowska nadal zagrożona
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Przedsiębiorcy, czyli zakładnicy koalicji rządzącej
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Te insynuacje mogą Ziobrę słono kosztować
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reforma prokuratury. Nowe otwarcie po wyborach prezydenckich?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”