Zatrudnienie pracowników przy zamówieniach publicznych

Do ustawy–Prawo zamówień publicznych nowelą z 22 czerwca 2016 r. wprowadzono art. 29 ust. 3a. Zobowiązał on zamawiających, by egzekwowali od wykonawców bądź podwykonawców zatrudnianie na podstawie umowy o pracę osób realizujących zamówienie, jeżeli wykonują swoje czynności w sposób określony w art. 22 § 1 kodeksu pracy. Celem, który przyświecał ustawodawcy, było odejście od praktyki zawierania z pracownikami umów cywilnoprawnych, gdy nie uzasadniał tego charakter pracy (tzw. umowy śmieciowe).

Aktualizacja: 26.08.2018 15:02 Publikacja: 26.08.2018 08:35

Zatrudnienie pracowników przy zamówieniach publicznych

Foto: 123RF

Pracownik musi się zgodzić

Najwięcej problemów sprawił jednak zamawiającym artykuł mówiący o sposobie dokumentowania przez wykonawcę zatrudnienia na podstawie umowy o pracę (art. 36 ust. 2 pkt 8a lit a). Pozostawiona przez ustawodawcę pozorna swoboda dokumentowania ograniczona jest bowiem przez inne akty prawne, przede wszystkim przez ustawę o ochronie danych osobowych. Należy podkreślić, że dokumenty zbierane przez wykonawcę nie są dokumentami potwierdzającymi spełnienie warunków udziału w postępowaniu, a co za tym idzie, nie mogą być żądane np. na etapie oceny oferty.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Prawne
Mariusz Ulman: Co zrobić z neosędziami, czyli jednak muchomorki, słoneczka i żabki
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Sezon partnerstwa fiskusa z podatnikiem to sezon wyborczy
Opinie Prawne
Pietryga: Tusk nie zatrzyma globalizacji, ale Chińczyków i Turków zatrzymać może
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sztab Rafała Trzaskowskiego wszedł na minę
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Tę opinię rzecznika TSUE Adam Bodnar musi uważnie przeczytać