Trwają prace nad zmianami w przepisach dotyczących rodziny. Projekt nowelizacji kodeksu rodzinnego i innych ustaw, które materię tę regulują, został przedstawiony rządowi i trafił do Sejmu.
Do kodeksu rodzinnego zostanie wprowadzony czytelny zapis o możliwości ustalania tak zwanej opieki naprzemiennej. Ta forma wykonywania władzy rodzicielskiej, znana od dłuższego czasu, jest praktykowana przez sądy polskie z dużymi oporami. Głównie z powodu rozbieżnych stanowisk psychologów dotyczących tego, czy i kiedy jej zastosowanie jest zgodne z dobrem dziecka. Część z nich uważa, że przemieszczanie się dziecka między domem ojca i matki jest niekorzystne, bo burzy poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji konieczne do prawidłowego rozwoju.
Czytaj też: Iustitia krytycznie o instytucji opieki naprzemiennej w projekcie nowelizacji Kodeksu rodzinnego
Zarówno prawnicy, jak i psychologowie zgodni są natomiast co do jednego: opieka naprzemienna możliwa jest tylko przy współpracy rodziców, a konflikt między nimi ją uniemożliwia.
Kolejna istotna zmiana to instytucja natychmiastowego świadczenia alimentacyjnego. Projektodawca wprowadził procentowy przelicznik, na podstawie którego, jeśli nie zostanie zgłoszone inne żądania, będzie ustalana wysokość alimentów. Zależnie od liczby uprawnionych dzieci, pochodzących od tych samych rodziców, wysokość alimentów wahać się ma od 38 do 24 proc. kwoty przeliczeniowej, która będzie ogłaszana przez ministra sprawiedliwości. Kwota ta to dwukrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę podzielonego przez liczbę dwa i współczynnik dzietności ogłaszany przez GUS.