Putin odpowiada na propozycję zawieszenie broni
W czwartek do Moskwy udał się Steve Witkoff, wysłannik Donalda Trumpa, by przedstawić Kremlowi propozycję 30-dniowego zawieszenia broni w Ukrainie. Rosyjska odpowiedź nie była jednoznaczna – Władimir Putin wyraził gotowość do rozmów, ale zaznaczył, że zawieszenie broni musi prowadzić do trwałego pokoju oraz rozwiązania pierwotnych przyczyn konfliktu. Rosja domaga się gwarancji, że Ukraina nie wykorzysta rozejmu do przegrupowania sił ani do uzyskania dodatkowego wsparcia militarnego z Zachodu. Putin podkreślił, że kluczowe kwestie, takie jak status obwodu kurskiego i kontrola linii frontu, muszą zostać doprecyzowane przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy.
Donald Trump odniósł się do rosyjskiej odpowiedzi, nazywając ją „obiecującą, choć niekompletną”. Amerykańska administracja nadal wywiera presję na Rosję, jednak eksperci uważają, że Kreml nie ma zamiaru rezygnować z obecnej ofensywy, zwłaszcza że sytuacja na froncie wydaje się dla niego korzystna.
Czytaj więcej
Przez cały czwartek lider Rosji zwodził USA, każąc czekać wysłannikowi Donalda Trumpa
Trump grozi Unii Europejskiej 200-procentowymi cłami
Prezydent USA Donald Trump ostrzegł, że jeśli Unia Europejska nie wycofa się z ceł na amerykańską whisky, Waszyngton nałoży 200-procentowe taryfy na szampana, wina oraz inne produkty alkoholowe z Europy. Trump określił Unię jako „wrogi i nadużywający taryf podmiot”, oskarżając ją o nieuczciwe traktowanie amerykańskich firm.
Tymczasem amerykańscy producenci, w tym PepsiCo, zwrócili się do administracji Trumpa o zwolnienie części produktów spożywczych z nowych ceł, argumentując, że ich brak może zwiększyć koszty produkcji w USA i doprowadzić do wzrostu inflacji. Spór handlowy między USA a UE zaczyna przybierać na sile, a kolejne miesiące mogą przynieść dalsze eskalacje.