PESEL w sądzie, czyli czekając na rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego

Uchwalona pod wpływem konkretnego wydarzenia korekta w kodeksie postępowania cywilnego przysparza nie tylko sądom, ale i stronom, dużych kłopotów. Niejasności z niej wynikające mogą być rozstrzygane w orzecznictwie przez wiele lat – ostrzega sędzia Rafał Krawczyk.

Publikacja: 26.02.2014 12:16

Rafał Krawczyk

Rafał Krawczyk

Foto: materiały prasowe

Red

Wprowadzone przepisy nakazujące ustalenie numerów PESEL pozwanych miały chronić pozwanych przed bezpodstawnym obciążaniem ich odpowiedzialnością za zobowiązania innych osób. Ustawę uchwalono w reakcji na egzekucję prowadzoną przez pomyłkę wobec emerytki z Sochaczewa, która nie była w rzeczywistości  dłużniczką. Kilka miesięcy obowiązywania nowej regulacji pozwala na ocenę, że nie pierwszy raz zmiany wprowadzane na gorąco, pod wpływem oburzenia legislatorów spowodowanego konkretnym przypadkiem niewłaściwego stosowania przepisów, kończą się wprowadzeniem do porządku prawnego przepisów niespójnych, trudnych w stosowaniu i przynoszących skutki, których projektodawcy nie przewidywali. Jednym z nich jest to, że rygorystyczna interpretacja przepisów o obowiązku ustalania przez sąd numeru PESEL może pozbawiać niektórych powodów prawa do rozpatrzenia ich sprawy.

Nie ma powodu ?do zawieszania

Przypomnijmy więc, że od 7 lipca 2013 r. na mocy ustawy z 10 maja 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego (DzU z 2013 r. poz. 654) zgodnie z nowo wprowadzonym do kodeksu art. 2081 sąd z urzędu ustala numer PESEL pozwanego będącego osobą fizyczną, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania lub posiada go, nie mając takiego obowiązku.

Regulację tę uzupełnia art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c., w myśl  którego sąd może zawiesić postępowanie, jeżeli na skutek braku lub wskazania złego adresu powoda albo niewskazania przez powoda w wyznaczonym terminie adresu pozwanego lub innych danych pozwalających sądowi na ustalenie numeru PESEL pozwanego (lub innych, o których mowa w art. 2081) nie można nadać sprawie dalszego biegu.

Intencją projektodawców zmian było przerzucenie w całości na sąd ustalenia numeru PESEL. Pierwotne propozycje przewidywały, że to sam powód wskazywać miał nie tylko swój numer PESEL, ale i PESEL pozwanego. Abstrahując od celowości tego unormowania, stwierdzić można, że zamysł ten na ogół odnosi skutek, ale nie zawsze. Liczne są bowiem sytuacje, w których sąd na podstawie danych wskazanych przez powoda nie jest w stanie ustalić numeru PESEL pozwanego, zaś pozwany nie ma faktycznych możliwości pozyskania innych danych. O ile w obrocie gospodarczym zdarza się to rzadziej, o tyle w typowych sprawach cywilnych, szczególnie odszkodowawczych, w których pozywana jest osoba całkowicie obca powodowi, o sytuację taką nietrudno.

Dalsze postępowanie sądów w sprawach, w których ustalenie numeru PESEL pozwanego okazało się bezskuteczne, jest niejednolite. Trudno jednak, by było inaczej, gdy nowo prowadzone przepisy są niespójne i niejasne. Najczęściej sądy po nieudanej próbie ustalenia numeru PESEL pozwanego wzywają powoda do wskazania danych indywidualizujących pozwanego, np. imion rodziców czy daty urodzenia (zatem najczęściej i tak powodowi nieznanych) pod rygorem zawieszenia postępowania. Spore wątpliwości budzi jednak to, czy pomimo nowej treści art. 177 §1 pkt 6  k.p.c. zawieszenie postępowania z uwagi na niewskazanie tego typu danych jest w ogóle dopuszczalne.

Ustawodawca, wprowadzając do kodeksu postępowania cywilnego mechanizm służący  ustalaniu numeru PESEL pozwanego,nie przesądził bowiem, że bezskuteczność takiego ustalenia uniemożliwia przeprowadzenie postępowania i wydanie wyroku. Po pierwsze, dysponowanie przez sąd numerem PESEL ani nie warunkuje dokonywania doręczeń stronie, ani nie gwarantuje, że doręczenia są dokonywane pod właściwy adres, co, jak się wydaje, było intencją wprowadzanych zmian. Tymczasem utrzymano zasadę doręczeń przede wszystkim na adres zamieszkania strony (art. 126 § 2 pkt 1 k.p.c. oraz art. 135 § 1 k.p.c.). Sam numer PESEL pozwanego, jak i dane pozwalające go ustalić, nie służą zatem w żaden sposób zagwarantowaniu prawidłowości doręczeń ani ocenie przez sąd skuteczności doręczenia zastępczego poprzez awizo (art. 139 § 1 k.p.c.).

Trudno także uznać, że  brak numeru PESEL pozwanego uniemożliwia nadanie sprawie biegu w postępowaniu rozpoznawczym. Nieznajomość numeru PESEL pozwanego nie przeszkadza bowiem w wydaniu wyroku.

Nie zdecydowano się na zmianę przepisów w tym zakresie, dlatego w świetle art. 325 k.p.c. zamieszczenie tego numeru w sentencji wyroku nie jest wymagane. W tych okolicznościach trudno przyjąć, że intencją ustawodawcy było wskazanie numeru PESEL jako nowego niezbędnego warunku indywidualizacji strony postępowania, gdyż oczywiste jest, że w takiej sytuacji numer PESEL oprócz imienia i nazwiska strony powinien być każdorazowo  uwidoczniony w treści orzeczenia.

Dopiero w klauzuli wykonalności

Niewątpliwie numer PESEL pozwanego staje się nieodzowny dopiero w postępowaniu klauzulowym i, jak się wydaje, dopiero na tym etapie dopuszczalne mogłoby być wzywanie powoda o podanie danych identyfikacyjnych pozwanego pod rygorem zawieszenia postępowania. Zgodnie bowiem z § 21 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 5 kwietnia 2012 r. w sprawie określenia brzmienia klauzuli wykonalności (DzU z 2012 r., poz. 443 ze zm.), dodanym na mocy rozporządzenia nowelizującego z 18 lipca 2013 r. (DzU  z 2013 r., poz. 859), w treści klauzuli wykonalności wskazuje się m.in. numer PESEL lub NIP wierzyciela i dłużnika będącego osobą fizyczną, jeżeli są oni obowiązani do jego posiadania lub posiadają go, nie mając takiego obowiązku.

Nowelizacje k.p.c. i cytowanego rozporządzenia nie odpowiadają natomiast jasno na pytanie,  czy numer PESEL musi być uwidaczniany w klauzulach wykonalności nadawanych orzeczeniom wydanym w sprawach wszczętych przed 7 lipca 2013 r.

W praktyce sądy  przyjmują, że wymóg uwidocznienia numeru PESEL dotyczy również spraw wszczętych wcześniej. Nastręcza to dalszych problemów. W tej sytuacji ustalanie numeru PESEL stron następuje bowiem dopiero w postępowaniu klauzulowym. Po pierwsze, prawie w każdej ze spraw czyni to praktycznie niemożliwym  zachowanie trzydniowego terminu na nadanie orzeczeniu klauzuli wykonalności (art. 781¹ k.p.c). Po drugie, w postępowaniu klauzulowym operuje się pojęciami wierzyciela i dłużnika. Dłużnikiem może być również powód, gdy zasądzono od niego na rzecz pozwanego koszty. Nawet przyjmując liberalną interpretację dopuszczającą możliwość stosowania art. 208 ¹ k.p.c. w postępowaniu klauzulowym, ustalenie z urzędu numeru PESEL może dotyczyć tylko pozwanego, sąd zaś nie ma żadnych instrumentów, aby z urzędu ustalać taki numer powoda będącego dłużnikiem. Jeśli zatem pozwany będący wierzycielem nie wskaże numeru PESEL powoda, nie otrzyma orzeczenia z klauzulą wykonalności.

Opisane wątpliwości dotyczyły przesądzenia tego, czy ustalenie numeru  PESEL pozwanego jest w ogóle warunkiem rozpoznania sprawy w postępowaniu rozpoznawczym. Przesądzenie,  tak jak robi to większość sądów, że bez ustalenia tego numeru nie można sprawie nadać biegu, rodzi dalsze wątpliwości związane z tym, na jakim etapie wezwanie takie może nastąpić. Dość powszechna jest bowiem praktyka wzywania o dane identyfikujące pozwanego na etapie kontrolowania braków formalnych pozwu. Druga opcja to próba ustalenia tych danych na rozprawie (za nią opowiadał  się np. minister sprawiedliwości w odpowiedzi na interpelację  21244, nie mając jednocześnie wątpliwości, że zasadne jest zawieszanie postępowania na skutek braku wskazania danych identyfikacyjnych pozwanego).

Za tym, iż uzyskiwanie danych umożliwiających ustalenie numeru PESEL jest możliwe dopiero na rozprawie lub w trakcie czynności przygotowawczych do rozprawy, przemawia to, że art. 2081 k.p.c. został zamieszczony w części pierwszej, księdze pierwszej, tytule VI dziale II rozdziale 3. „Rozprawa". Wykładnia systemowa może zatem prowadzić do wniosku, że uzyskanie danych umożliwiających ustalenie numeru PESEL następuje wyłącznie na rozprawie. Przy takim założeniu praktyka polegająca na wzywaniu powoda do wskazania danych indywidualizujących pozwanego na etapie wcześniejszym może być uznana za wadliwą. Poprzestanie jednak na wyniku wykładni systemowej doprowadziłoby do zasadniczych problemów w sprawach podlegających rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym (postępowanie upominawcze, nakazowe) lub gdy zachodzą podstawy do wydania wyroku zaocznego. Wyłączenie zaś tych postępowań spod działania wskazanego przepisu zaprzeczałoby sensowi całej nowelizacji, ponieważ zasadnicza część orzeczeń zapada w tym trybie. Jednocześnie trudno dostrzec podstawy do różnicowania reguł formułowania wobec powoda wezwania do ustalenia PESEL pozwanego wyłącznie ze względu na rodzaj postępowania, w którym sprawa jest rozpoznawana.

A gdy uczestników jest kilkuset?

Wątpliwości powyższe stanowiły kanwę pytania prawnego, które zadał Sądowi Najwyższemu Sąd Okręgowy w Toruniu. Należy jednak zauważyć, że nawet jeśli Sąd Najwyższy wyjaśni je, nierozstrzygniętych pozostanie wiele innych kontrowersji związanych z ostatnią nowelizacją. Oprócz opisanych problemów w postępowaniu klauzulowym przepisy nie odpowiadają też   na pytanie, czy nałożona na sąd powinność ustalenia numeru PESEL pozwanego znajduje zastosowanie na podstawie art. 13 § 2 k.p.c. w postępowaniu nieprocesowym w odniesieniu do uczestników postępowania, których jest niekiedy kilkuset. Podobne kłopoty pojawiają się w sprawach, w których stroną pozwaną jest cudzoziemiec, ponieważ również i w tym przypadku  kodeks nie zwalania sądu od obowiązku ustalania jego numeru PESEL.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Toruniu

Wprowadzone przepisy nakazujące ustalenie numerów PESEL pozwanych miały chronić pozwanych przed bezpodstawnym obciążaniem ich odpowiedzialnością za zobowiązania innych osób. Ustawę uchwalono w reakcji na egzekucję prowadzoną przez pomyłkę wobec emerytki z Sochaczewa, która nie była w rzeczywistości  dłużniczką. Kilka miesięcy obowiązywania nowej regulacji pozwala na ocenę, że nie pierwszy raz zmiany wprowadzane na gorąco, pod wpływem oburzenia legislatorów spowodowanego konkretnym przypadkiem niewłaściwego stosowania przepisów, kończą się wprowadzeniem do porządku prawnego przepisów niespójnych, trudnych w stosowaniu i przynoszących skutki, których projektodawcy nie przewidywali. Jednym z nich jest to, że rygorystyczna interpretacja przepisów o obowiązku ustalania przez sąd numeru PESEL może pozbawiać niektórych powodów prawa do rozpatrzenia ich sprawy.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd, weryfikując tzw. neosędziów, sporo ryzykuje
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Deregulacyjne pospolite ruszenie
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Adwokat zrobił swoje, adwokat może odejść
Opinie Prawne
Maria Ejchart: Niezależni prawnicy są fundamentem państwa prawa
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Łaska Narodu na pstrym koniu jeździ. Ale logika nie