Odkąd Donald Trump powrócił do władzy w USA, Europa musi myśleć o bezpieczeństwie inaczej. Unia – w tym Polska – potrzebuje więc Niemiec. A te są dziś niestety „chorym człowiekiem Europy”. W „Plusie Minusie” postawiłam niedawno tezę, że również (jeśli nie przede wszystkim) z powodu chorej polityki pamięci, którą uprawiają od kilkudziesięciu lat. Nie jest prawdą, że Niemcy przepracowali II wojnę światową. Nie potwierdzają tego ani badania, ani postawa Berlina wobec współczesnych wyzwań, a więc – mówiąc krótko – Rosji. Chore Niemcy, ociągając się z pomocą, najpewniej przegrały dla Europy wojnę w Ukrainie.