Aktualizacja: 11.04.2025 00:18 Publikacja: 06.02.2025 15:31
Beniamin Netanjahu i Donald Trump
Foto: REUTERS/Elizabeth Frantz
Pół świata się zastanawia, na ile poważnie traktować słowa Donalda Trumpa wyrażone we wtorek wieczorem w Białym Domu u boku premiera Izraela Beniamina Netanjahu, pierwszego – czyli specjalnie wyróżnionego – zagranicznego przywódcy, który go odwiedził po przejęciu urzędu. I potwierdzone przez niego w czwartek w mediach społecznościowych.
Jeżeli traktować je dosłownie, to Trump ku radości nacjonalistycznego rządu izraelskiego zamierza przekształcić Strefę Gazy w terytorium kontrolowane przez Amerykę i oczyszczone z Palestyńczyków, a przynajmniej ze znacznej części z jej 2,3 mln palestyńskich mieszkańców, bo niektórzy mogliby zostać – pewnie jako pracownicy w luksusowych obiektach nowej Riwiery (tego dobrze mu się pewnie kojarzącego określenia użył Trump) na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego.
Pod względem militarnym Niemcy to dziś nawet nie cień dawnej potęgi. Wielomiliardowe inwestycje w obronność isto...
Prewencyjna eliminacja niewygodnych politycznych konkurentów, jak Georgescu i Le Pen, pokazuje, że Europa zmierz...
PO chce oferować Konfederację bez Konfederacji – jednocześnie realizować atrakcyjny dla przedsiębiorców program...
Stany Zjednoczone przegrają wojnę handlową, jaką właśnie wypowiedział Donald Trump. Świat zbuduje nowy system ws...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
1 kwietnia obchodzimy dzień kłamstwa, ale w naszych czasach już zapomniany i zbyteczny. Nawet zaczerpnięta z łac...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas