Polska debata nad zasadnością kontynuowania budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) koncentruje się wokół kwestii związanych z lotnictwem cywilnym, skalą inwestycji i jej wpływem na rozwój ekonomiczny kraju. My chcielibyśmy zwrócić uwagę na jeszcze jeden, nie mniej istotny, jej aspekt, a mianowicie wojskowe znaczenie rozbudowy i modernizacji polskiego systemu komunikacyjnego, którego nowym jądrem ma stać się CPK.
Czytaj więcej
Tak jak zapowiadał w ostatnią środę Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunik...
Jesteśmy wręcz zdania, że skuteczna polityka odstraszania Federacji Rosyjskiej, czyli działanie na rzecz utrzymania pokoju, w niemałym stopniu zależy od jak najszybszych inwestycji w infrastrukturę poprawiającą wojskową mobilność na wschodniej flance sojuszu. To, czy kraje flankowe będą w stanie uniknąć rosyjskiego najazdu i okupacji części ich terytorium, zależeć będzie od tego, jak szybko NATO zdoła przerzucić swe siły w zagrożone agresją regiony, zanim wybuchnie wojna, co pozbawi w ten sposób Kreml jego „strategii zwycięstwa” i uniemożliwi politykę kroków dokonanych. A to w sposób bezpośredni zależy od stanu sieci transportowej w Polsce.
Wojny wygrywa logistyka
Już co najmniej od czasów wojny francusko-pruskiej z 1870 roku wiadomo, że ta strona konfliktu, która jest w stanie szybciej się zmobilizować i szybciej dyslokować swe siły na front, ma większą szansę na sukces. Postęp techniczny nie zmienił tych reguł, co można było zaobserwować choćby w czasie pierwszej fazy wojny w Ukrainie, kiedy Rosjanie mieli znacznie większe na kierunku kijowskim siły i dysponowali wielokrotną przewagą. Jednak, nie będąc w stanie ich zaopatrzyć, doznali upokarzającej klęski.
Te obserwacje skłaniają większość ekspertów do formułowania poglądu, że we współczesnej wojnie, długim konflikcie o dużej skali intensywności, dobrze funkcjonująca logistyka, system zaopatrzenia walczących, jest kluczem do zwycięstwa. Jak miał powiedzieć kiedyś generał John J. Pershing: „Piechota wygrywa bitwy, logistyka wygrywa wojny”.