Odchodzący do domu Ojca emerytowany papież Benedykt XVI był wielkim intelektualistą i teologiem, który otworzył drzwi do abdykacji swoim następcom. Patrząc na Kościół z perspektywy Europy, podkreślał fazę schyłkową jego działalności. Brak duchowej dynamiki i duchowego przebudzenia. Współcześnie, zamiast ciągle poświęcać się materialnym budowom i akcjom, trzeba skupić się na tworzeniu duchowych więzi z wiernymi i ich pogłębianiu, bo jeśli się tego nie pojmie, to wybudowane budowle niebawem zacznie się sprzedawać z powodu braku ludzi.
Jak można być tak ślepym i nie widzieć konieczności bycia specjalistą od spraw ducha? Dlatego schyłek ten – jeżeli owo przebudzenie nie nastąpi – przyspieszą różne współczesne prądy teoriopoznawcze. Chodzi więc o Kościół uduchowiony, gdyż tylko taki Kościół jest w stanie stawić czoła współczesnym zagrożeniom. Będzie to trudne przedsięwzięcie, „albowiem proces krystalizacji i oczyszczenia będzie go kosztował wiele sił. Stanie się Kościołem ubogim, Kościołem maluczkich”. Emerytowany papież mówił o niebezpieczeństwach wiary w perspektywie prawdziwej i fałszywej odnowy chrześcijaństwa. Stwierdził, że prawdziwą odnowę Kościoła stanowi rozumne obcinanie różnych przerostów niesionych przez czas. Przycinanie tych przerostów z lewej i prawej strony ma przywrócić pierwotny i prawdziwy obraz początków chrześcijaństwa.
Czytaj więcej
Śmierć Benedykta XVI to symboliczny koniec pewnej epoki w historii Kościoła. Myśl, wiara i praktyka Kościoła, która powstaje na naszych oczach, będzie się jednak musiała liczyć z jego teologicznymi przemyśleniami.
Europejski problem
Benedykt XVI przypominał, że elementarnym zagrożeniem dla wiary jest relatywizm etyczny. Otóż wszystko jest względne, nic nie jest trwałe, wszystko płynie, zmienia się pod wpływem czasu, a oceny etyczne mogą być pod tym samym względem jednocześnie fałszywe i prawdziwe. Toteż czytając papieski testament z 2006 roku, warto zauważyć, że papież dziękuje w nim za miłość swoim rodzicom, siostrze i bratu, dając do zrozumienia, że rodzina w każdej szerokości geograficznej staje się punktem odniesienia.