Aktualizacja: 03.10.2016 19:43 Publikacja: 03.10.2016 19:43
W wielu państwach UE coraz większa część opinii publicznej z niechęcią odnosi się do postępów integracji. Na zdjęciu: manifestacja francuskiego Frontu Narodowego.
Foto: AFP
Wrześniowy szczyt w Bratysławie był tylko etapem dyskusji o przyszłości Unii Europejskiej w obliczu Brexitu, jak dotąd najbardziej spektakularnego przejawu dezintegracji w Europie. Nie przyniósł zasadniczych decyzji, lecz jedynie wytyczył kierunki zmian. Wśród nich znalazło się m.in. zwiększenie współpracy w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego i walki z terroryzmem, wzmocnienie granic zewnętrznych UE i przeciwdziałanie napływowi imigrantów do Europy, rozwój unijnej polityki obronnej, a także obietnica działań na rzecz wzrostu gospodarczego. Trudno jest ocenić, czy na koniec całego procesu będą to zmiany kosmetyczne czy też zwiększające współzależność między państwami członkowskimi i prowadzące do kolejnego transferu władzy na poziom unijny. Niemniej nie ulega wątpliwości, że wszystkie te kierunki znamionuje wspólna cecha – pogłębiają integrację europejską.
Program „500+” był strzałem w dziesiątkę i jego likwidacja jest najgorszą z możliwych propozycji. Z drugiej strony warto mu się po prawie dziesięciu latach krytycznie przyjrzeć i wdrożyć korekty.
W najbliższych tygodniach rozstrzygnie się sytuacja w partii Razem. Chodzi o wybory nowych władz. Później nadejdzie decyzja prezydencka partii, która może mieć wpływ na dalszą sytuację polityczną. Ale Razem ma też wewnętrzne trudności.
Kandydat PiS będzie średni, jeśli nie słaby. Ale to nie oznacza, że nie okaże się też groźny, a KO ma już zwycięstwo w kieszeni: do wiosny 2025 roku jeszcze bardzo daleko.
Godzinna rozmowa telefoniczna kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Władimirem Putinem pokazuje dobitnie, że przywódca Rosji najwyraźniej nie jest zainteresowany ofertami pomocy w tzw. deeskalacji konfliktu, ponieważ idzie w przeciwnym kierunku i rozpędza swą machinę wojenną.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
„To kolejny atak na demokrację” – komentuje PiS decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za rok 2023. „My Koalicji Obywatelskiej pieniędzy nie zabieraliśmy” – dodają rozgoryczeni politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. A może, jeśli był powód, należało?
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas