Fundusz Patriotyczny istniejący przy Instytucie Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego J. Paderewskiego dzieli kolejne środki w ramach programu „Niepodległość po polsku”. Termin składania wniosków upływa 19 grudnia.
W ramach poprzedniej edycji konkursu grantowego pieniądze otrzymał m.in. artysta Wojciech Korkuć, który stworzył plakaty, na których obok niemieckich zbrodniarzy nazistowskich umieścił wizerunek obecnego ambasadora RFN w Warszawie. Kampania ta spotkała się z reakcją dyplomatyczną polityków niemieckich.
Plakaty opatrzone też zostały logo Ministerstwa Kultury oraz Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego J. Paderewskiego, a także Funduszu Patriotycznego. Dzieło Korkucia zostało dofinansowane kwotą 64 160 zł. Ministerstwo Kultury odcięło się od tej kampanii. Jego rzeczniczka Anna Bocian odpowiedziała nam, że zgodnie z regulaminem funduszu beneficjent jest zobowiązany do umieszczenia w materiałach promocyjnych m.in. logotypu MKiDN. „Ministerstwo nie finansowało, ani nie patronuje bezpośrednio temu projektowi” – stwierdziła.
Czytaj więcej
Plakaty firmowane przez resort kultury porównują RFN z III Rzeszą.
Czy postawa ta jest szczera? Powołanie funduszu zapowiedział w lipcu 2020 r. premier Mateusz Morawiecki. Wiosną 2021 r. ruszył zaś nabór dofinansowanych wniosków. Fundusz funkcjonuje w ramach Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego, państwowej instytucji kulturalnej, która została powołana 17 lutego 2020 przez ministra kultury Piotra Glińskiego. Z najnowszego wycieku korespondencji szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka wynika, że Fundusz Patriotyczny od początku był przewidziany jako narzędzie wsparcia dla środowisk narodowych. Dworczyk w e-mailu do premiera ubolewał wręcz, że kontakty z nimi oddawane są ministrowi kultury Piotrowi Glińskiemu.