Od początku rządów koalicji 15 października jej zwolennicy narzekają na brak klarownej i spójnej narracji rządzących dotyczącej obietnic wyborczych zapisanych w umowie koalicyjnej, a także wydarzeń w przestrzeni publicznej oraz działań opozycji. Brak jest rzecznika rządu, o którego media się upominają praktycznie od początku.
Doceniając wielorakość interesów i priorytetów partii koalicyjnych, trudno zrozumieć, dlaczego w najistotniejszych dla kraju zagadnieniach brak klarownego przesłania i informacji. Wypowiedzi i konferencje prasowe premiera, jego tweety w serwisie X, nie zastąpią centralnego ośrodka informacyjnego, który regularnie będzie przekazywał opinii publicznej wyjaśnienia działań rządu. W tej materii brak zdecydowania ze strony szefa rządu, który niekoniecznie będąc primus inter pares, powinien podjąć decyzję i podporządkować liderów koalicji w dobrze pojętym wspólnym interesie.
Dodatkowym elementem „komponentu informacyjnego” powinna być komórka działająca w mediach społecznościowych, które obecnie są często podstawowym kanałem informacyjnym umożliwiającym natychmiastową reakcję na wydarzenia.
Mozaika ministerstw zamiast strategii gospodarczej
Niedawno dwóch znanych ekonomistów - prof. Jerzy Hausner, były wicepremier odpowiedzialny za politykę gospodarczą, oraz prof. Witold M. Orłowski, były doradca prezydencki – niezależnie od siebie opublikowało interesujące teksty o perspektywach gospodarczych naszego kraju w najbliższym okresie. I obaj podnieśli kwestię braku jednolitej, klarownej wizji i celów polityki gospodarczej rządu, wraz z niezbędnym wachlarzem instrumentów dla ich realizacji.
Popatrzmy zatem na skład rządu. Mamy obecnie osiem resortów gospodarczych - poczynając od Ministerstwa Finansów, poprzez Ministerstwo Przemysłu, Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Rozwoju i Technologii, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, po Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz zaliczone przeze mnie do resortów gospodarczych Ministerstwo Nauki. Poza rządem jest jeszcze Narodowy Bank Polski, bank centralny prowadzący własną politykę monetarną oraz pilnujący poziomu dopuszczalnej inflacji, oraz BGK – państwowy bank finansujący istotne przedsięwzięcia inwestycyjne.