Aktualizacja: 25.02.2025 00:23 Publikacja: 20.03.2024 11:43
Foto: PAP/Leszek Szymański
Tragedią polskich protestów rolniczych jest to, że ich organizatorzy domagają się rozwiązań, które – nawet jeśli zostałyby wprowadzone w życie – i tak nie rozwiążą problemów całej branży. Rząd w Warszawie niezależnie od koloru partyjnego nie ma bowiem możliwości sprawienia, aby Unia Europejska wycofała się z polityki klimatycznej, a całkowita blokada importu z Ukrainy i tak niewiele zmieni, bo nie jest to czynnik, który spowodował spadek światowych cen.
Władysław Kosiniak-Kamysz podpisał list intencyjny o m.in. sprzedaży Słowacji polskich zestawów przeciwlotniczych. Jednak inne zapowiedzi dotyczące współpracy z naszymi południowymi sąsiadami to odgrzewane kotlety, albo po prostu fantazje.
Choć od agresji Rosji europejskie wydatki na obronność szybko rosną, to i tak są znacznie mniejsze niż pod koniec zimnej wojny. Ale to się zmieni, i to cieszy. Martwi jednak polska impotencja przemysłowa.
Wojna wyrwała Europę z letargu. Spowodowała konieczność rewizji modelu rozwoju, przemyślenia Zielonego Ładu, odnowy przemysłów zbrojeniowego i ciężkiego. Zapewne też przebudowy agendy socjalnej. Ale tym, co odbiło się naszej gospodarce najmocniej i najtrwalej, to zmiana realiów rynku pracy.
Niezależnie od tego, czy po wyborach CDU wejdzie w koalicję z SPD czy z Zielonymi, Niemcy są w zupełnie innym położeniu niż w 2009 r., kiedy za jeden z największych problemów uważana była relacja długu do PKB, sięgająca wtedy około 80 proc. W tegorocznych wyborach obok kwestii migrantów najważniejsza jest gospodarka.
W produkcji sprzętu AGD od lat byliśmy numerem jeden w Europie, podobnie jak w transporcie międzynarodowym czy wytwarzaniu mebli. Ale teraz we wszystkich trzech sektorach tracimy pozycję. Bo stajemy się za drodzy.
Prezydent USA okazał się nadzwyczaj przychylny Wołodymyrowi Zełenskiemu w trakcie spotkania z Emmanuelem Macronem. Przyczyny należy szukać w Moskwie.
Wśród urzędników pojawiły się obawy, że w rejestrze opublikowane zostaną ich umowy o pracę wraz z ich danymi.
Prezydent wzywa do jedności i uderza w rząd. Premier wzywa do konsensusu i nabija się z szefa Klubu PiS. Nie potrzebujemy więcej apeli o jedność i konsensus. Potrzebujemy więcej samej jedności i samego konsensu.
Jeżeli Elon Musk przyjedzie w kwietniu z delegacją do Polski, to oczywiście będziemy chcieli się z nim spotkać i porozmawiać - mówił w podcaście "Pałac Prezydencki" poseł Przemysław Wipler z Konfederacji. W rozmowie też o strategii Mentzena, sondażach i fali na II turę.
To jest pewna gra pozorów. Marszałek Sejmu chce stworzyć sobie alibi, że wykonuje ustawę. Bo jednak ustawa dotycząca funkcjonowania TK obowiązuje i wyznaczenie terminu do zgłaszania kandydatów to potwierdza - mówi "Rz" poseł Marek Ast, kandydat do TK, który przepadł w ostatnim głosowaniu w Sejmie.
Trzy lata po inwazji Rosji nasi wschodni sąsiedzi potrzebują sojuszników bardziej niż kiedykolwiek. Bezpieczeństwo Ukrainy i tym samym nasze nie może być podporządkowane sondażom i kampanii prezydenckiej. Po prostu są tematy, które powinny być wyjęte z politycznych sporów.
Niedzielne wybory do Bundestagu dokonały pewnych przetasowań na niemieckiej scenie politycznej. Nie mają rewolucyjnego charakteru i nie zagrażają politycznej stabilności RFN.
Partia, która zmierzała do grobu, zdobyła aż 8,8 proc. głosów w niedzielnych wyborach do Bundestagu. Zaklina się, że z „faszystami” z AfD nigdy nie będzie współpracować, ale jak oni jest przeciwna specjalnym wydatkom wojskowym dla Ukrainy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas