Mój ojciec, profesor Leon Koźmiński, zatytułował swoją rozprawę doktorską obronioną w 1929 roku na paryskiej Sorbonie, a zarazem książkę wydaną przez jej wydawnictwo uniwersyteckie: „Wolter finansista”. Ta książka osiągnęła niemały sukces: do dziś wyskakuje w wyszukiwarce jako źródło #1 tego tematu. Zawdzięcza go paradoksowi zawartemu w tytule. Jak to: najważniejszy autorytet oświecenia, poeta, filozof, literat był zarazem jednym z najbardziej aktywnych biznesmenów na skalę europejską i jednym z najbogatszych ludzi ówczesnej Francji?! Do dziś wiele wykształconych osób nie zdaje sobie z tego sprawy i nie akceptuje paradoksu, który niezmiennie przyciąga uwagę bardziej wnikliwych badaczy.