Powraca dyskusja o potrzebie budowy samorządu gospodarczego. Jestem zwolennikiem tworzenia go jako podmiotu prawa publicznego, który w ramach rozwiązań legislacyjnych wykonuje powierzone przez ustawodawcę zadania na rzecz podmiotów gospodarczych i włącza się w rozwój polskiej gospodarki. Ostatnio wypowiadało się o nim wiele osób i przyznaję, że jestem zniesmaczony tą dyskusją, jej demagogiczną formą, gdzie argumenty dobiera się do z góry postawionych tez, broniąc interesów swoich organizacji, które boją się utraty wpływów.
Dwa słowa o historii...
Spróbujmy „uporządkować grę” i wyjaśnić parę spraw. Izby przemysłowe powstawały i nabrały znaczenia wraz z rodzącym się kapitalizmem w połowie XIX wieku po Wiośnie Ludów, kiedy w monarchiach europejskich tworzono umożliwiające to rozwiązania prawne. Celem ówczesnych władz było zaangażowanie przedsiębiorców w budowę silnego gospodarczo państwa i powiązanie ich interesów z interesem państwa. Przez ponad 150 lat rola izb gospodarczych ewoluowała, ale zawsze były to podmioty prawa publicznego wykonujące zadania scedowane im przez państwo.
Związki pracodawców przeżyły rozkwit po II wojnie światowej. Powstały jako odpowiedź na nowe problemy, m.in. rosnącą pozycję związków zawodowych czy zauroczenie socjalizmem. Trzeba pamiętać, że wtedy do współrządzenia we Francji i Włoszech dochodziły partie komunistyczne, a takie nazwiska jak Thorez czy Togliatti stawały się symbolami postępu. Nic dziwnego, że władza szukała rozwiązań, które spory między pracodawcami a pracownikami pozwoliłyby scedować na organizacje pracodawców.
W Polsce po czasach komunizmu zostały Izby Rzemieślnicze i Zrzeszenia Handlu i Usług. Reprezentowały przedstawicieli – jak się wtedy mówiło – gospodarki drobnotowarowej. Dotrwały do nowych czasów, bo nie stanowiły zagrożenia dla budowy socjalizmu. Zachowały wówczas swój majątek, w tym liczne nieruchomości. Związek Rzemiosła Polskiego odnalazł się w nowej rzeczywistości, a zachowany majątek dał mu szansę sensownej pracy. Z kolei Zrzeszenia Kupców nie poradziły sobie, mimo zachowanego majątku. Wewnętrzne spory sprawiły, że nie umiały skupić środowiska kupców i straciły na znaczeniu. Izby Przemysłowo-Handlowe zaś dekretem Bieruta zostały w 1950 r. znacjonalizowane, a ich majątek przeszedł na Skarb Państwa.
Tyle historycznego wstępu, teraz spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, co to jest samorząd i jaka powinna być jego rola w kraju demokratycznym z gospodarką wolnorynkową. Istnieją trzy jego rodzaje, które znacząco się różnią, ale spełniają podobną rolę: są podmiotami prawa publicznego i stanowią reprezentację określonego środowiska. To samorząd terytorialny, zawodowy i gospodarczy.