Wbrew opiniom o bardzo szybkim zakończeniu wojny, scenariusz ten wydaje się mało prawdopodobny, bez względu na coraz bardziej dotkliwe sankcje nakładane na Rosję. W zasadzie pewna jest wysoka inflacja, dalsze napięcia geopolityczne i kryzys żywnościowy w Afryce, na Bliskim Wschodzie i częściowo w Azji.
W państwach biedniejszych przełoży się na rewolucje i światowe zmiany praw własności, a m.in. w Europie wpłynie na zmniejszenie udziału klasy średniej w społeczeństwach najbardziej rozwiniętych. Co gorsza, dywidenda pokoju, jaki znamy w Europie, już się skończyła, a polityka gospodarcza Unii Europejskiej będzie musiała wykonać zwrot w kierunku realnego, a nie pozornego budowania odporności i niezależności.