Jacek Głowacki: Polenergia będzie mniej zielona

Oprócz OZE postawimy na energetykę konwencjonalną, dystrybucję, sprzedaż i obrót – mówi p.o. prezesa Polenergia Jacek Głowacki.

Aktualizacja: 07.07.2016 20:55 Publikacja: 07.07.2016 20:00

Jacek Głowacki: Polenergia będzie mniej zielona

Foto: materiały prasowe

Rz: Mimo dywersyfikacji biznesu po połączeniu z PEP Polenergia nadal jest postrzegana jako spółka stawiająca na rozwój zielonej energetyki, głównie lądowych farm wiatrowych. Zmiany regulacji wymuszą modyfikację strategii?

Jacek Głowacki: Połączeniu aktywów energetycznych w jednej grupie od początku przyświecała idea zrównoważenia naszego portfela biznesowego. Dziś jesteśmy spółką, której wynik EBITDA w połowie jest generowany przez segment energetyki konwencjonalnej, czyli Elektrociepłownię Nowa Sarzyna, a także dystrybucję i obrót. Druga połowa to energetyka odnawialna. Rzeczywiście, budowę wartości spółki w kolejnych latach opieraliśmy na rozwoju tego segmentu. Dwa akty prawne, czyli nowelizacja ustawy o OZE (od 1 lipca) i tzw. ustawa odległościowa (od 15 lipca) w sposób istotny zredefiniowały regulacje dla tych źródeł. Bo z jednej strony niemal całkowicie wyeliminowano możliwość budowy nowych elektrowni wiatrowych na lądzie, z drugiej zaś wprowadzono nowy aukcyjny system dla nowych źródeł OZE, pozostawiając dotychczas wybudowane elektrownie w dotychczasowym systemie wsparcia, opartym na zielonych certyfikatach.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Apel do kandydatów na urząd prezydenta
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Czas na powojenne scenariusze dla Ukraińców
Opinie Ekonomiczne
Umowa koalicyjna w Niemczech to pomostowy kontrakt społeczny
Opinie Ekonomiczne
Donald Tusk kontra globalizacja – kampanijny chwyt czy nowy kierunek?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0