Powrót rodziny

Akio Toyoda, nowy prezes Toyota Motor Corporation. Jest wnukiem założyciela tego największego koncernu motoryzacyjnego na świecie. Fotel szefa wrócił do rodziny Toyodów po 14 latach przerwy

Publikacja: 24.06.2009 03:58

Akio Toyoda zapowiada, że przeprowadzi zmiany w Toyocie bez oglądania się na przeszłość

Akio Toyoda zapowiada, że przeprowadzi zmiany w Toyocie bez oglądania się na przeszłość

Foto: AP

Wymianę Katsuako Watanabe na 52-letniego Akio Toyodę nazwano już „taisei hoken”, porównując to wydarzenie do przywrócenia władzy cesarza w Japonii w roku 1868. Toyota odżegnuje się od tego stwierdzenia.

Podana do publicznej wiadomości w styczniu tego roku wymiana prezesa w samym środku kryzysu zaskoczyła rynek. To Watanabe doprowadził bowiem do niebywałego rozwoju koncernu i wywindował go na pozycję światowego lidera. Prawdą jest jednak także, że niektóre z jego decyzji, w tym właśnie zbyt szybki podbój rynków, doprowadziły do strat finansowych.

Zmiana na najwyższym stanowisku następuje w typowy japoński sposób. Watanabe nie odchodzi z koncernu. Zostaje, obejmując funkcję wiceprezesa. Ale już pierwsze wczorajsze wystąpienie Toyody było zupełnie niejapońskie. – Postaram się przeprowadzić zmiany bez oglądania się na przeszłość – powiedział.

To może oznaczać chęć odcięcia się grubą kreską od tego, co robili jego poprzednicy, także od ich błędów. Równie prawdopodobne jest jednak, że młody – jak na japońskie warunki – prezes będzie starał się wprowadzić zupełnie nowy model zarządzania.

Akio Toyoda od wielu lat przygotowywany był do tej roli. Pracę w Toyocie rozpoczął w 1984 roku. Na awans na stanowisko prezesa potrzebował połowę czasu, co jego poprzednik. Teraz oczekuje się od niego, że doprowadzi do zjednoczenia całej firmy po latach podziału na regionalne segmenty. Centrala jedna i jedyna będzie w Toyota City, w departamencie Aichi pod Nagoyą.

Wykształcony w Japonii i za granicą (MBA zrobił w Babson College pod Bostonem w USA i mówi po angielsku praktycznie bez akcentu, co u Japończyków jest rzadko spotykane). Doświadczenie zdobywał nie tylko w Toyocie, ale także w konsultingu i bankowości w Nowym Jorku i Londynie.

Jest znany jako fan Internetu. Po powrocie do Japonii stworzył portal Gazoo.com – największą w kraju bazę danych dotyczących rynku używanych samochodów. Sukces Gazoo okazał się ogromny. Portal ostatecznie został wykupiony przez Toyotę. Kolejny sukces nowego prezesa to działalność Toyoty w Chinach, gdzie Akio stworzył wspólne przedsięwzięcia z chińskim i firmami.

W 2003 roku został wiceprezesem Toyota US i szefem kalifornijskiego joint venture Toyoty i General Motors. Tuż przed awansem na najwyższe stanowisko w firmie odpowiadał również za zwiększenie sprzedaży na rynku japońskim. Też mu się udało.

Na razie rynek powitał nowego prezesa optymistycznie. Jen znacznie się wzmocnił. Tyle że właśnie siła japońskiej waluty jest jednym z największych utrudnień w działalności koncernu.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Apel do kandydatów na urząd prezydenta
Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Czas na powojenne scenariusze dla Ukraińców
Opinie Ekonomiczne
Umowa koalicyjna w Niemczech to pomostowy kontrakt społeczny
Opinie Ekonomiczne
Donald Tusk kontra globalizacja – kampanijny chwyt czy nowy kierunek?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0