[b]"Rz":[/b] Telekomunikacja Polska podpisała porozumienie z Urzędem Komunikacji Elektronicznej i teraz - jak rozumiem - grupę TP czekają duże zmiany. Na czym będą polegały?
[b]Piotr Muszyński:[/b] Porozumienie kończy w historii TP etap, w którym w naszych relacjach z UKE panowała zimna wojna, a każda ze stron kwestionowała racje drugiej. Teraz przyszedł czas na wspólne działania z regulatorem i realizację podjętych zobowiązań. Porozumienie sprawia, że musimy przede wszystkim przyspieszyć wdrażanie systemów informatycznych usprawniających obsługę klientów hurtowych. Mają one z jednej strony poprawić obieg dokumentów i realizację zleceń uruchamiania usług przekazywanych nam przez operatorów alternatywnych, z drugiej zaś potwierdzić, że nie ma mowy o jakiejkolwiek dyskryminacji naszych konkurentów.
[b]Czy oznacza to jakieś zmiany zatrudnienia?[/b]
Ponieważ realizacja punktu umowy o niedyskryminacji zakłada identyczny dostęp do informacji o ofercie hurtowej TP dla wszystkich, czyli także dla pracowników, będziemy rozdzielać niektóre funkcje, które wcześniej połączyliśmy w obrębie grupy TP - np. w informatyce. Budujemy tzw. chińskie mury między działami firmy, opierając się na przedstawionym w Karcie równoważności modelu wprowadzonym w Telecom Italia, gdzie bardzo dobrze zadziałał.
Konkretne dane o zmianach zatrudnienia przekażemy UKE zgodnie z harmonogramem pod koniec roku. Największe zmiany będą w TP, bo jest stroną porozumienia z regulatorem. Przygotowaliśmy specjalną matrycę, w której podzieliliśmy TP na część hurtową, detaliczną i korporacyjną. Najliczniejsza będzie część korporacyjna, obejmująca m.in. całe zaplecze finansowo-księgowe i administracyjne. Natomiast część detaliczna, obejmująca obsługę klientów, stanowiąca 30 proc. zatrudnienia w spółce, i hurtowa będą pod względem liczebności pracowników porównywalne. Realizacja porozumienia nie jest prosta i nie wystarczy powiedzieć pracownikom, ty idziesz na prawo, a ty na lewo. Wszystko musi być przeprowadzone zgodnie z ustalonymi zasadami. Trzeba też pamiętać, że jest tylko część informacji, które nie mogą się przedostać do osób zatrudnionych w części detalicznej grupy. Porozumienie z UKE nie dotyczy bowiem wszystkich usług, ale tylko regulowanych: BSA (hurtowego dostępu do Internetu - red.), WLR (hurtowego abonamentu) i LLU (dostępu do tzw. ostatniej mili, odcinka łącza, umożliwiającego alternatywnemu operatorowi zaoferowanie klientowi TP pakietu usług – red.). Opłaty hurtowe mamy zamrożone na trzy lata i zakładamy, że to pozwoli dać TP i całemu rynkowi niezbędną stabilizację oraz zagwarantować rozwój.