Nad przyczynami tego stanu rzeczy w trakcie debaty w redakcji „Rzeczpospolitej" zastanawiali się: dyrektor marki Audi Michał Bowsza, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś, psycholog Maria Rotkiel, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu Andrzej Sugajski oraz prezes Volkswagen Banku Mikołaj Woźniak.
– Auta obdarzamy sporą dawką emocji, jednocześnie z badań ACEA wynika, że samochody spadają w rankingach najbardziej pożądanych zakupów – zauważa Jakub Faryś. – Coraz więcej użytkowników traci emocjonalny stosunek do samochodu i oczekuje od niego jedynie mobilności. Czy motoryzację czekają trudniejsze czasy? 20 lat temu wiele czynności trzeba było załatwiać osobiście, teraz mamy internet, może zatem się wydawać, że nawet potrzeby przemieszczania się nie są tak duże – zastanawia się Faryś. Dodaje jednak, że te spostrzeżenia dotyczą przede wszystkim dużych miast.
Auto doda energii
Prezes Volkswagen Banku przyznaje, że trudno wyłączyć emocje, mówiąc o samochodach, choć widoczna jest zmiana podejścia użytkowników. – Duże floty od lat oceniają pojazdy pod kątem całkowitych kosztów utrzymania. To podejście rozszerza się na indywidualnych właścicieli aut, którzy kierują się emocjami, ale pytają także o koszty – podkreśla Mikołaj Woźniak i tłumaczy, że wśród młodych osób popularne są nowe rozwiązania finansowe, pozwalające połączyć wybór ulubionego modelu i niskie wydatki na eksploatację. – Gdy zapytałem klientkę, dlaczego wybrała nowy samochód, odpowiedziała, że zadecydowało poczucie bezpieczeństwa: ma nowy samochód i święty spokój.
– To wartość sama w sobie – ocenia Maria Rotkiel. – Samochód zapewnia nam nie tylko mobilność, ale także niezależność i bezpieczeństwo – wylicza psycholog. Tłumaczy, że z tego powodu użytkownicy są przywiązani do swojego samochodu. – Uważam, że emocjonalny stosunek ludzi do aut nigdy nie zaniknie – zapewnia. Dodaje, że auto buduje tożsamość użytkownika, współtworzy ją. – Samochód to prestiż i może wspomagać samoocenę. Dodaje energii, buduje samopoczucie. Zakupy pomagają podnieść pewność siebie – zauważa psycholog.
Dlaczego zatem klienci wybierają samochody używane? Andrzej Sugajski uważa, że jesteśmy cały czas społeczeństwem na dorobku.