Zaświadczenia lekarskie o czasowej niezdolności do pracy tylko od lekarza, który badał chorego

Rzecznik Praw Pacjenta przypomina, że pacjent, któremu przysługuje zaświadczenie lekarskie o czasowej niezdolności do pracy, powinien otrzymać je od lekarza, który przeprowadził bezpośrednie badanie chorego. Nieuprawnione jest odsyłanie pacjenta po takie zaświadczenie do innego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.

Aktualizacja: 09.12.2016 12:39 Publikacja: 09.12.2016 10:48

Zaświadczenia lekarskie o czasowej niezdolności do pracy tylko od lekarza, który badał chorego

Foto: 123RF

Podmiot leczniczy zobowiązany jest udzielać świadczeń zdrowotnych w sposób kompleksowy, obejmujący wszystkie etapy i elementy procesu ich realizacji. Takim elementem jest również wystawienie pacjentowi zaświadczenia lekarskiego, stwierdzającego niezdolność do pracy, o ile jest to uzasadnione stanem zdrowia pacjenta.

Zaświadczenie lekarskie powinno być wystawione przez lekarza, który udziela pacjentowi świadczeń zdrowotnych. Lekarz powinien ocenić zasadność wystawienia takiego zaświadczenia, w szczególności biorąc pod uwagę okoliczności istotne dla oceny stanu zdrowia i upośledzenia funkcji organizmu, powodujące czasową niezdolność do pracy ubezpieczonego pacjenta, ze szczególnym uwzględnieniem rodzajów i warunków pracy.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Zawody prawnicze
Jeden na trzech aplikantów nie zdał egzaminu sędziowskiego. „Zabrakło czasu”
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w płacy minimalnej. Wiemy, co wejdzie w skład wynagrodzenia pracowników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce