W ciągu czterech miesięcy br. średnie ceny materiałów budowlanych i wykończeniowych wzrosły o 4,2 proc. Spośród 20 monitorowanych przez Grupę PSB Handel pozycji – wzrost objął 18.
O prawie 21 proc. podrożały płyty OSB, o 10 proc. izolacje termiczne, o przeszło 5 proc. cement i wapno. Drastycznie wzrosły ceny pozycji niemonitorowanych przez PSB: stali (w zależności od asortymentu o kilkadziesiąt czy ponad 100 proc.), drewna, materiałów ropopochodnych. Ceny to jedno – pojawiają się też problemy z dostępnością niektórych materiałów. Wszystko to powoduje presję na koszty wykonawstwa i ma przełożenie na ceny mieszkań.
Duży popyt, mała podaż
– Wysoki popyt na materiały w Polsce zbiegł się z ogromnym zapotrzebowaniem na całym świecie w warunkach dużego ograniczenia podaży. Taka nierównowaga prowadzi do gwałtownej zwyżki cen – mówi Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
– Firmy konkurują między sobą o stal, drewno, szkło, styropian i chemię budowlaną. Wiele zależy w tym przypadku od relacji firm z dostawcami. W bardziej uprzywilejowanej sytuacji są zazwyczaj duże firmy, które często ubiegają mniejsze podmioty w zakupie materiałów. Stawia to w trudnej sytuacji podwykonawców i może skutkować spowolnieniem procesu inwestycyjnego w różnych segmentach budownictwa. Na razie jest zbyt wcześnie, by szacować skalę potencjalnych opóźnień – dodaje. Zdaniem eksperta wiele problemów sprawia sprowadzanie niektórych materiałów z zagranicy z powodu zakłócenia płynności dostaw i silnego popytu tamtejszych firm. – Moim zdaniem w kolejnych miesiącach sytuacja może się dalej pogarszać. Projekty we wszystkich segmentach budownictwa zaczną przyspieszać, a dostosowanie podaży materiałów do popytu wymaga czasu. Uda się to szybciej w przypadku materiałów produkowanych na lokalnym rynku. Dużo większe obawy mam w przypadku stali, na którą popyt na całym świecie jest ogromy, a jej produkcji w hutach nie uda się tak szybko zwiększyć – podkreśla Damian Kaźmierczak.
Szymon Jungiewicz, główny analityk rynku budowlanego w PMR Market Experts, zaznacza, że przyczyną wzrostu cen na rynku budowlanym jest z jednej strony silnie odradzający się wiosenny popyt, szczególnie w mieszkaniówce, a z drugiej strony chęć firm do zabezpieczenia i odbudowania zapasów.