– Do tej pory środki z DFG zostały uruchomione w czterech przypadkach na łączną kwotę 2,23 mln zł – mówi Damian Ziąber. – Wszystkie wypłaty dokonane były w związku z odstąpieniem przez nabywców od umów zawartych z deweloperami. Odstąpienia wynikały z faktu niedotrzymania przez deweloperów określonych w umowach terminów na przeniesienie prawa własności lokali na nabywców oraz bezskutecznego upływu dodatkowego 120-dniowego terminu, w którym deweloperzy mieli obowiązek przenieść prawo własności tych lokali na nabywców – dodaje. To cztery niezależne przypadki dotyczące różnych deweloperów i różnych osiedli. Przesłanką był zatem art. 48 ust. 1 pkt 6 w zw. z art. 43 ust. 1 pkt 6 tzw. ustawy deweloperskiej (pełna nazwa: Ustawa o ochronie praw nabywców lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym).
Jak wskazuje Damian Ziąber, sam wspomniany art. 43 ust. 1 ustawy deweloperskiej przewiduje, że nabywca ma prawo odstąpić od umowy i skorzystać z ochrony, jaką gwarantuje DFG, w kilku przypadkach: gdy umowa nie zawiera określonych w ustawie elementów, informacje zawarte w umowie nie są zgodne z informacjami zawartymi w prospekcie informacyjnym, deweloper nie doręczył prospektu informacyjnego, informacje zawarte w prospekcie nie są zgodne ze stanem faktycznym albo prawnym, deweloper nie przeniesie na nabywcę prawa własności w terminie wskazanym w umowie, deweloper nie założy nowego mieszkaniowego rachunku powierniczego w nowym banku po tym, jak dotychczasowy bank wypowie mu umowę o prowadzenie takiego rachunku, deweloper ustanowił hipotekę na nieruchomości (np. na rzecz banku) i nie ma zgody wierzyciela hipotecznego (tego banku) na przeniesienie na nabywcę własności mieszkania bez tej hipoteki, deweloper musiał zmienić bank prowadzący mieszkaniowy rachunek powierniczy z powodu upadłości dotychczasowego banku i nie poinformował nabywcy o tej zmianie, deweloper uznał wadę istotną w protokole odbioru i nie usunął jej, rzeczoznawca budowlany powołany przez nabywcę potwierdzi istnienie wady istotnej w przypadku sporu z deweloperem, po ogłoszeniu upadłości dewelopera syndyk żąda od nabywcy wpłaty ceny w zamian za mieszkanie.
Damian Ziąber zastrzega, że umowa z deweloperem może przewidywać dodatkowe przypadki, w których nabywca może odstąpić od umowy (tzw. umowne prawo odstąpienia), ale ochronie DFG podlegają wyłącznie wymienione w ustawie przypadki.
Ustawa przewiduje jeszcze kilka innych, poza odstąpieniem od umowy, przypadków uprawniających konsumentów do skorzystania z ochrony DFG. – Po pierwsze, gdy deweloper upadnie, a inwestycja nie będzie kontynuowana. Po drugie, gdy syndyk lub zarządca odstąpi od umowy zawartej z nabywcą. Po trzecie, gdy upadnie bank prowadzący mieszkaniowy rachunek powierniczy, a zgromadzone na nim środki będą przewyższać równowartość 100 tys. euro (zwrotu do tej kwoty dokonuje Bankowy Fundusz Gwarancyjny) – wylicza Damian Ziąber.