Obniżki cen mieszkań nawet o kilkadziesiąt tysięcy. Będą kolejne przeceny?

Kupujący mieszkania mają przewagę. Transakcje z obniżkami cen o kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych nikogo nie dziwią. Co dalej z mieszkaniówką?

Publikacja: 22.11.2024 04:04

Rynek wtórny jest pełen okazji, szczególnie w segmentach mieszkań większych i długo czekających na n

Rynek wtórny jest pełen okazji, szczególnie w segmentach mieszkań większych i długo czekających na nabywców

Foto: AdobeStock

Oferta nieruchomości z rynku wtórnego jest rekordowa. Jak podaje Łukasz Wydrowski, prezes Estatic Nieruchomości, przywołując dane Unirepo z września br., na 52 monitorowanych portalach było dostępnych 160 tys. ofert mieszkań (wzrost o 18,3 proc. rok do roku), 103,5 tys. ofert domów (5,3 proc. r./r.), 26,5 tys. nieruchomości komercyjnych (2 proc.) i 241 tys. działek (przyrost 13,1 proc. ).

Czytaj więcej

Część flipperów odpływa z rynku. „Koniec owczego pędu”

Mieszkania dłużej czekają na klienta

– To pokazuje, że sprzedający coraz częściej wystawiają nieruchomości na rynek, co prowadzi do presji cenowej i zwiększa pole do negocjacji – mówi Łukasz Wydrowski. – W październiku wycofano z rynku wtórnego 39,5 tys. ofert – o 8 proc. więcej niż miesiąc wcześniej, co może być efektem zarówno zamykania transakcji, jak i rezygnacji ze sprzedaży z powodu braku zainteresowania kupujących.

Pośrednik Marcin Drogomirecki, ekspert rynku nieruchomości, dopowiada, że spośród systematycznie rosnącej puli ofert sprzedaży mieszkań w październiku największym zainteresowaniem cieszyły się lokale, których w ostatnich miesiącach najbardziej brakowało oraz te, które stały się bardziej przystępne cenowo.

– Mam tu na myśli przede wszystkim mieszkania dwu- i trzypokojowe w dobrych lokalizacjach, o średnim i wyższym standardzie, na których zakup decydują się klienci gotówkowi lub posiłkujący się kredytem w niewielkim stopniu, oraz mieszkania w standardzie popularnym lub do remontu, oferowane w cenach wyraźnie niższych od tych, jakie utrzymywały się do tej pory – wskazuje Marcin Drogomirecki.

Z jego analiz wynika, że średnie ceny ofertowe mieszkań z rynku wtórnego w Warszawie w październiku przekraczały 17,5 tys. zł za mkw. W porównaniu z wrześniem nie zmieniły się. Wrześniowy poziom przeciętne ceny lokali używanych utrzymały się też w Olsztynie; to niemal 8,8 tys. zł za mkw.

W Poznaniu, Szczecinie, Wrocławiu i Bydgoszczy średnie ceny mieszkań z drugiej ręki w ciągu miesiąca spadły zaledwie o 0,1 proc., do 11,1 tys. zł, ponad 9,4 tys., ponad 13,1 tys. zł i ponad 8 tys. zł za mkw., odpowiednio. W Łodzi miesięczny spadek wyniósł 0,3 proc. (średnia cena lokali to 8,4 tys. zł za mkw.), a w Krakowie o 1,6 proc. – do ponad 16,2 tys. zł za mkw.

Zmiany są więc niewielkie, co potwierdzają raporty także innych analityków. W wielu opracowaniach pada słowo „stabilizacja”.

– Stabilizacja średnich cen ofertowych jest swego rodzaju złudzeniem – zaznacza Marcin Drogomirecki. – Przyzwyczajenie do szybkiego tempa wzrostu cen sprawia, że trudno jest dostrzec niewielkie, ale powtarzające się spadki. A te powoli, ale jednak składają się na większe wartości. Poza tym normą stały się zniżki cen ofertowych. Bez obniżki o kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych trudno marzyć o zawarciu transakcji. Oczywiście, zdarzają się sytuacje odwrotne, ale stanowią wyjątki – mówi ekspert.

Zauważa, że zmniejszony popyt i wciąż wydłużający się czas poszukiwania klientów sprawiają, że coraz więcej sprzedających dostrzega zmiany, jakie zaszły na rynku.

– I zaczynają na nie reagować – mówi Drogomirecki. – Ci, którzy już od wielu miesięcy czekają na nabywcę, a którym zależy na sprzedaży lokalu, stopniowo, ale jednak obniżają ceny. Trend ten powoli się upowszechnia – ocenia.

Jak dodaje, powołując się na codzienne doświadczenia w pracy pośrednika, że odpowiednie przygotowanie i sprofilowanie oferty, ustalenie właściwej ceny i – co niezwykle istotne – możliwość znalezienia nabywcy wśród klientów innych współpracujących biur nieruchomości, a w rezultacie skrócenie czasu sprzedaży i uzyskanie możliwie najlepszej ceny – to dla właściciela korzyść często nie do przecenienia.

Duże różnice między cenami ofertowymi a transakcyjnymi mieszkań

Łukasz Wydrowski nie ma wątpliwości, że kupujący mają dziś przewagę. – Rynek wtórny jest pełen okazji, szczególnie w segmentach mieszkań większych i długo czekających na nabywców – mówi prezes Estatic Nieruchomości. – Z perspektywy sprzedających kluczowe będzie dostosowanie cen ofertowych do realiów rynkowych – podkreśla.

Co się może wydarzyć na rynku wtórnym w ostatnich tygodniach roku? Łukasz Wydrowski przewiduje, że utrzyma się rekordowa podaż mieszkań, co zwiększy presję na obniżki cen. – Popyt będzie mały, porównywalny z poziomami z 2022 roku, z możliwym lekkim ożywieniem w grudniu – prognozuje, mówiąc o „dużym polu do negocjacji”. – Różnice między cenami ofertowymi a transakcyjnymi są znaczne, w przypadku dużych mieszkań przekraczają nawet 30 proc. – podaje Wydrowski.

Jak dodaje, końcówka roku to czas wyzwań, ale i okazji. Kupujący mają większą przewagę negocjacyjną, a sprzedający muszą dostosować ceny do rynkowych warunków. Trudny czas dla jednych, ale też szansa dla tych, którzy potrafią działać elastycznie – mówi prezes Estatic.

Czytaj więcej

Ile dziś dają zarobić mieszkania

Zwiększenia liczby ogłoszeń spodziewają się także analitycy portalu Nieruchomosci-online.pl. – A to oznacza większą szansę na zakup atrakcyjnego cenowo i lokalizacyjnie mieszkania – mówi Rafał Bieńkowski, ekspert serwisu. – Bardzo prawdopodobne jest też dalsze urealnianie cen ofertowych większych mieszkań z rynku wtórnego.

Deweloperzy wstrzymują inwestycje

Prognozy dla rynku pierwotnego kreśli Ewa Palus, główna analityczka REDNET Property Group. Według niej można się spodziewać stabilizacji cen. Możliwość ich wzrostu ogranicza duża oferta mieszkań deweloperskich.

– Spodziewamy się jednak spadku aktywności deweloperskiej. W obliczu słabnącego popytu deweloperzy stopniowo wstrzymują inwestycje, zwłaszcza że wciąż mają duży zapas gotowych mieszkań na sprzedaż – mówi analityczka. – Sprzedaż mieszkań powinna się utrzymać na zbliżonym poziomie. Barierami wzrostu popytu pozostają wysokie oprocentowanie kredytów oraz ograniczona dostępność finansowania dla mniej zamożnych klientów. Wzrost wynagrodzeń i pojawienie się atrakcyjnych ofert kredytowych nieznacznie poprawiają zdolność kredytową, co może zatrzymać trend spadkowy. Do końca roku nie przewidujemy jednak znaczących zmian w wynikach sprzedaży. Rynek mieszkań wszedł w fazę stabilizacji, a kolejne miesiące będą kluczowe dla oceny długoterminowych trendów – podsumowuje.

Czytaj więcej

Duży wybór nowych mieszkań. Deweloperzy muszą zabiegać o klientów

Oferta nieruchomości z rynku wtórnego jest rekordowa. Jak podaje Łukasz Wydrowski, prezes Estatic Nieruchomości, przywołując dane Unirepo z września br., na 52 monitorowanych portalach było dostępnych 160 tys. ofert mieszkań (wzrost o 18,3 proc. rok do roku), 103,5 tys. ofert domów (5,3 proc. r./r.), 26,5 tys. nieruchomości komercyjnych (2 proc.) i 241 tys. działek (przyrost 13,1 proc. ).

Mieszkania dłużej czekają na klienta

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Inwestycja w mieszkanie w miasteczku i ośrodku turystycznym. Opłaca się?
Raporty ekonomiczne
Korekta cen mieszkań stała się faktem. Na rynku rządzą nabywcy
Nieruchomości
Oferta mieszkań rośnie. Ceny stoją w miejscu, deweloperzy konkurują między sobą
Nieruchomości
Przed drzwiami sprzedających mieszkania nie ma już kolejek
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nieruchomości
Indeks nastrojów deweloperów. Rośnie pesymizm, ceny mieszkań spadają