Tani kredyt na mieszkanie „Na start” po nowemu. Znamy założenia pomysłu rządu

Kto będzie mógł starać się o tani kredyt na mieszkanie w ramach programu „Na start”? Ile lat będzie musiał mieć singiel i czy trzeba mieć ślub? Jak duże mieszkanie będzie można kupić za tani kredyt i ile państwo dopłaci do raty? Ministerstwo Rozwoju i Technologii przedstawiło nowy projekt ustawy o tanich kredytach mieszkaniowych w ramach programu „Na start”. Oto szczegóły.

Publikacja: 16.07.2024 15:58

Wnioski o tanie kredyty będzie można składać od stycznia 2025 r.

Wnioski o tanie kredyty będzie można składać od stycznia 2025 r.

Foto: Adobe Stock

Rządowe Centrum Legislacji opublikowało zmodyfikowany projekt ustawy o kredycie „Na start”. Rząd zajmie się więc programem po wielu miesiącach oczekiwania (pierwszy projekt ukazał się w kwietniu 2024 r.). Pilotujące sprawę Ministerstwo Rozwoju i Technologii liczy, że po wakacjach projekt ustawy trafi do Sejmu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, składanie wniosków o tani kredyt na mieszkanie ruszyłoby 15 stycznia 2025 r. Resort zastrzega oczywiście, że założenia i parametry mogą się zmienić na etapie rozpatrywania przez rząd i parlament.

BIK

Około 175 tys. tanich kredytów na mieszkania w trzy lata

Zgodnie z zapowiedziami MRiT nowy program ma być programem społecznym, precyzyjnie adresowanym do tych, którzy wsparcia naprawdę potrzebują. Taniego kredytu nie dostanie ktoś, kto może kupić mieszkanie na warunkach rynkowych. Wsparcie będzie limitowane do 15 tys. wniosków na kwartał, przy czym w pierwszych trzech miesiącach ma być ich 25 tys., a w drugim kwartale 20 tys.

Wnioski o tanie kredyty będzie można składać do 31 grudnia 2027 r. Program będzie więc działał trzy, a nie cztery lata, jak zapowiadano w lutym tego roku. 

– Ze względu na wysokie stopy procentowe dopłaty mają charakter interwencyjny – zastrzegają autorzy projektu. – Przewiduje się, że do końca 2027 r. zarówno inflacja, jak i stopy procentowe spadną na tyle, że pomoc nie będzie konieczna, bo raty kredytów oferowanych na zasadach rynkowych będą już wystarczająco atrakcyjne.

W ocenie skutków regulacji do projektu ustawy czytamy, że w latach 2025–2034 nakłady na wsparcie wyniosą 19,4 mld zł (w tym około 17 mld zł to „Na start”, a reszta „Bezpieczny kredyt”).

Czytaj więcej

Fala krytyki spadła na program „Na start”. Nie ma zgody w ministerstwach

Kto będzie mógł dostać tani kredyt na mieszkanie w ramach programu „Na start”?

Projekt „Na start” zakłada, że o preferencyjne finansowanie będą mogły się starać osoby żyjące samotnie, czyli single. Pod warunkiem że nie ukończyły 35 lat i nie mają dzieci. Limitu wieku nie ma, jeśli gospodarstwo domowe tworzą co najmniej dwie osoby. Co do zasady tani kredyt przysługiwałby kupującym pierwszą nieruchomość, a więc tym, którzy nie mają, ale i nie miały wcześniej mieszkania ani domu, chyba że jest to udział (nie większy niż 50 proc.) w prawie własności mieszkania albo spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu, uzyskany w drodze dziedziczenia lub darowizny.

Gospodarstwa z co najmniej trójką dzieci będę mogły zaciągnąć supertani kredyt niezależnie od tego, czy mają już jakieś mieszkanie. W tym przypadku chodzi o poprawę warunków mieszkaniowych. 

Kredyty „Na start” będą mogły zaciągać nie tylko małżeństwa. Taki kredyt – jak zakłada projekt ustawy – „będzie udzielany wspólnie maksymalnie dwóm osobom bez względu na łączący je stosunek prawny”. Partnerzy będą mogli posiadać razem udział nie wyższy niż 50 proc. w prawie własności mieszkania albo spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu, uzyskany w drodze dziedziczenia lub darowizny, np. oboje po 25 proc. Warunkiem wspólnego zaciągnięcia takiego kredytu będzie też zakup nieruchomości przez oboje kredytobiorców na zasadach współwłasności łącznej albo ułamkowej – po 50 proc. Ma to wyeliminować sztuczne dołączanie do kredytu kolejnej osoby.

Czytaj więcej

Kredyt "Na start" się oddala. To dobrze, zwłaszcza dla kupujących

Ile wyniosą dopłaty do rat kredytu mieszkaniowego „Na start”?

Kredyty mieszkaniowe „Na start” miałyby być oparte na mechanizmie gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego. Zabezpieczyć mają one spłatę na rzecz banku, podobnie jak w rodzinnym kredycie mieszkaniowym i „Bezpiecznym kredycie 2 proc.” brakującego kredytobiorcy wkładu własnego na poziomie 20 proc. wartości nieruchomości, jednak nie wyższą niż 100 tys. zł.

Wnioski o tanie kredyty będzie można składać do 31 grudnia 2027 r. Bezterminowo zostaną utrzymane dopłaty do rat kredytów mieszkaniowych „Na start” udzielanych jako kredyt konsumencki na pokrycie kosztów partycypacji w SIM/TBS albo wkładu mieszkaniowego w spółdzielni mieszkaniowej.

Dopłaty do kredytu będą zróżnicowane w zależności od wielkości gospodarstwa domowego. Obniżą oprocentowanie kredytu do następujacych poziomów:

  • 1,5 proc. gdy w skład gospodarstwa domowego nie wchodzi żadne dziecko;
  • 1 proc. – dla gospodarstwa domowego z jednym dzieckiem
  • 0,5 proc. – dla gospodarstwa domowego z dwójką dzieci;
  • 0 proc. – dla gospodarstwa domowego, w którego skład wchodzi troje albo więcej dzieci, oraz w przypadku kredytów udzielanych jako kredyt konsumencki na pokrycie kosztów partycypacji w SIM/TBS albo wkładu mieszkaniowego w spółdzielni mieszkaniowej.

Ile trzeba zarabiać, aby dostać tani kredyt na mieszkanie w programie „Na start”?

Projekt wprowadza kryterium dochodowe. W stosunku do założeń przedstawionych w kwietniu dochody te zostały obniżone (z wyjątkiem singli). W przypadku wniosków złożonych do 31 grudnia 2025 r. to:

  • 7 tys. zł netto miesięcznie dla jednoosobowego gospodarstwa domowego,
  • 11 tys. zł dla dwuosobowego,
  • 14,5 tys. zł dla trzyosobowego,
  • 18 tys. zł dla czteroosobowego gospodarstwa domowego (z dwójką dzieci).

Przekroczenie limitów nie oznacza wykluczenia z programu, a pomniejszenie dopłaty. W przypadku singla za każdą złotówkę ponad limit dopłata była pomniejszana o 50 gr, a dla gospodarstwa dwuosobowego albo większego – o 25 gr.
Kryteria dochodowe będą co roku waloryzowane – mechanizm uwzględni wzrost cen mieszkań i wysokość oprocentowania kredytów.

Jak duże mieszkanie będzie można kupić za tani kredyt na mieszkanie w ramach programu „Nas start”? 

Nie będzie kryterium ceny za metr finansowanego tanim kredytem mieszkania, choć rząd rozważał takie rozwiązanie. Pozostaje tylko limit dotyczacy wielkości mieszkania. Singiel za tani kredyt będzie mógł kupić 50-m nieruchomość. Każda kolejna osoba w gospodarstwie zwiększy limit o 25 mkw. Podobnie jak w przypadku przekroczenia limitu dochodowego, zakup większego mieszkania nie wyeliminuje z programu, ale pomniejszy dopłatę o 50 zł za każdy metr powyżej limitu.

Gdy z programu korzystać będzie gospodarstwo domowe z trójką dzieci, które ma już mieszkanie, mechanizm limitu powierzchni będzie stosowany także w odniesieniu do posiadanej już nieruchomości. W przypadku rodziny pięcioosobowej to 125 mkw., będzie wzrastał o 25 mkw. przy każdej kolejnej osobie w gospodarstwie.

Przykładowo – gdy pięcioosobowa rodzina ma mieszkanie o powierzchni 125 mkw. i nabędzie lokal o powierzchni 150 mkw., dopłaty nie będą pomniejszane. Przekroczenie każdego z tych limitów skutkować będzie pomniejszaniem dopłaty o 50 zł za każdy metr.

Czytaj więcej

Program „Na start” wpływa na sprzedaż, chociaż go nie ma

Jak duży może być kredyt na mieszkanie, aby dostać dopłaty w ramach programu „Na start”? 

Wysokość kredytu „Na start” nie będzie limitowana, ale będzie naliczana tylko od określonej wysokości kapitału. Tak więc singlowi przysługiwałaby dopłata do kredytu w wysokości 200 tys. zł, dwuosobowym gospodarstwom – do 400 tys. zł, trzyosobowym – do 450 tys. zł, czteroosobowym – do 500 tys. zł, pięcioosobowym lub większym – do 600 tys. zł.

– Kredytobiorca w dwuosobowym gospodarstwie, który zaciągnie kredyt na 450 tys. zł (wyższy niż przewidziany dla takiego gospodarstwa próg 400 tys. zł), uzyska dopłatę obliczaną tak, jakby kredyt wynosił 400 tys. zł, a kredytobiorca prowadzący gospodarstwo trzyosobowe, który zaciągnie kredyt na kwotę np. 600 tys. (wyższą niż 450 tys. zł), uzyska dopłatę dla 450 tys. zł – wskazują autorzy projektu.

Gdy kredyt zostanie udzielony wspólnie dwóm osobom, a w czasie jego spłaty jedna z nich odstąpi od umowy (zgodę wyraża bank kredytujący, badając wcześniej zdolność kredytową kredytobiorcy), kwota dopłaty zostanie ponownie przeliczona i zmniejszona stosownie do nowej wielkości gospodarstwa domowego. To drugi mechanizm ograniczający sztuczne dorzucanie osób do umowy kredytu. Rozwiązanie takie nie będzie jednak stosowane w przypadku śmierci jednego z kredytobiorców.

Nowy mechanizm oznacza, że przekraczanie kwot, od których liczone są dopłaty, nie zawsze będzie się klientom opłacać. Im większa kwota powyżej limitu, tym atrakcyjność rządowego kredytu w porównaniu z kredytem rynkowym będzie mniejsza. W którymś momencie rata kredytu ze wsparciem stanie się wyższa niż rata zwykłego kredytu. 

Ile wyniesie rata kredytu mieszkaniowego „Na start”?

System naliczania dopłat w porównaniu z „Bezpiecznym kredytem 2 proc.” zostanie zmodyfikowany. Kredyt „Na start” ma być udzielany w systemie rat malejących, jednak część płacona przez kredytobiorcę miałaby być na stałym poziomie. Przykładowo – przy kredycie na kwotę 400 tys. zł pierwsza rata wynosiłaby 3673 zł, z czego 1666 zł to część płacona przez kredytobiorcę, a 2007 zł dopłata. Kolejne raty płacone przez kredytobiorcę nadal wynosiłyby 1666 zł, malałaby jedynie dopłata. Nowy mechanizm byłby więc oszczędniejszy dla budżetu.

W przypadku zakupu mieszkania w mieście na prawach powiatu będącego stolicą województwa, dla którego ogłoszona przez wojewodę wartość odtworzeniowa 1 mkw. lokalu mieszkalnego jest o co najmniej 25 proc. wyższa niż wartość dla całego kraju (dziś to Gdańsk, Poznań, Kraków, Wrocław), podane wyżej kwoty będą zwiększane o co najmniej 10 proc., czyli np. dla dwuosobowego gospodarstwa domowego do 440 tys. zł.

W mieście, w którym wartość odtworzeniowa 1 mkw. lokalu mieszkalnego jest wyższa o co najmniej 50 proc. (obecnie Warszawa), stosowane kwoty bazowe dopłat będą wyższe o 20 proc., czyli np. dla dwuosobowego gospodarstwa domowego do 480 tys. zł.

Kredyt konsumencki na mieszkanie w SIM, TBS, lokal w spółdzielni

Kredyt „Na start” będzie udzielany nie tylko jako kredyt hipoteczny, ale i jako kredyt konsumencki na pokrycie kosztów partycypacji w Społecznej Inicjatywie Mieszkaniowej (SIM) albo Towarzystwie Budownictwa Społecznego (TBS) oraz na pokrycie wkładu mieszkaniowego wnoszonego w związku ze spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu.

– Chętnym na takie inwestycje nie oferuje się dziś żadnego preferencyjnego finansowania (ok. 100 tys. zł). Muszą więc korzystać albo z oszczędności, albo z wysoko oprocentowanych kredytów konsumenckich – podnoszą autorzy projektu. – Objęcie takich kredytów gwarancjami BGK uczyni je mniej ryzykownymi dla banków i pozwoli obniżyć oprocentowanie co najmniej do poziomu oprocentowania kredytów hipotecznych. A osoby korzystające z zasobów społecznego budownictwa czynszowego i spółdzielczego uzyskają preferencyjny instrument wsparcia.

Tani kredyt „Na start” a konta mieszkaniowe

Ustawa zmienia także przepisy dotyczące oszczędzania na kontach mieszkaniowych. Minimalna wysokość miesięcznej wpłaty ma być obniżona z 500 zł do 300 zł. Maksymalna kwota pozostanie bez zmian (2 tys. zł).

Konta mieszkaniowe to instrument pozwalający nieposiadającym mieszkania odkładać systematycznie pieniądze na zasadach konta oszczędnościowego. Warunkiem jest dokonywanie comiesięcznych wpłat przez okres od trzech do dziesięciu lat. Po każdym roku naliczana jest premia mieszkaniowa równa oprocentowaniu odkładanych środków wskaźnikiem inflacji lub wskaźnikiem wzrostu wartości cen mieszkań (wyższym z nich). Wskaźnik za rok 2023 wyniósł 0,15, co oznacza, że w 2024 r. osobom, które zaczęły oszczędzać w 2023 r., pierwszego naliczenia premii dokonano poprzez oprocentowanie zgromadzonych przez nie środków stopą procentową na poziomie 15 proc. Biorąc pod uwagę oprocentowanie środków dokonywane przez sam bank prowadzący konto (uzyskane odsetki są zwolnione z podatku Belki), oznaczało to łączne oprocentowanie nawet na poziomie 20 proc.

Rządowe Centrum Legislacji opublikowało zmodyfikowany projekt ustawy o kredycie „Na start”. Rząd zajmie się więc programem po wielu miesiącach oczekiwania (pierwszy projekt ukazał się w kwietniu 2024 r.). Pilotujące sprawę Ministerstwo Rozwoju i Technologii liczy, że po wakacjach projekt ustawy trafi do Sejmu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, składanie wniosków o tani kredyt na mieszkanie ruszyłoby 15 stycznia 2025 r. Resort zastrzega oczywiście, że założenia i parametry mogą się zmienić na etapie rozpatrywania przez rząd i parlament.

Pozostało 95% artykułu
Nieruchomości mieszkaniowe
Program „Na start” wpływa na sprzedaż, chociaż go nie ma
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Nieruchomości
Fala krytyki spadła na program „Na start”. Nie ma zgody w ministerstwach
Nieruchomości mieszkaniowe
W czerwcu sprzedaż mieszkań drgnęła, firmy najwyraźniej mocniej się postarały
Nieruchomości mieszkaniowe
Mniej chętnych na mieszkania. Ale wielkich przecen nie ma
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Nieruchomości
Kredyt „Na start”. Firmy robią swoje