Aktualizacja: 21.02.2025 11:08 Publikacja: 08.04.2024 09:36
Łukasz Wydrowski, prezes Estatic Nieruchomości
Foto: Mat.prasowe
Lewica chce opodatkować nie tylko flipperów, ale i ich klientów. Rynek potrzebuje takiego rozwiązania?
Patrząc na sytuację z perspektywy doświadczonego uczestnika rynku nieruchomości, muszę wyrazić głęboki sceptycyzm. Propozycja obciążenia flipperów dodatkowym podatkiem od czynności cywilnoprawnych lub podatkiem od zakupu kolejnych mieszkań to próba rozwiązania problemu, który w rzeczywistości wymaga kompleksowego podejścia. Dodatkowe podatki od czynności cywilnoprawnych mają zniechęcić do szybkiej odsprzedaży mieszkań, ale prawdziwą cenę zapłacą kupujący – zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Spowoduje to jedynie przerzucenie kosztów na kupujących, czyniąc mieszkania jeszcze droższymi.
Wyrzucenie z rynku flipperów, czyli inwestorów zarabiających na kupnie, remoncie i odsprzedaży mieszkań z zyskiem, nie sprawi, że ceny spadną. Bardziej pompują je choćby tanie kredyty.
Nie sądzę, aby klienci kupowali mieszkania za każdą cenę – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.
Większość z tych, którzy wchodzą w ten biznes dopiero teraz, raczej nie zarobi - mówi Tomasz Lebiedź, pośrednik i doradca na rynku nieruchomości.
Profity ze sprzedaży wyremontowanych mieszkań maleją m.in. z powodu drożejących materiałów. Ale jest się o co bić.
W lutym w porównaniu ze styczniem mieszkania zdrożały w 13 z 17 badanych miast. Największe wzrosty cen ofertowych lokali odnotowano w Katowicach – wynika z raportu Expandera i Rentier.io.
Przedsiębiorcy wynajmujący nieruchomości należące do ich majątku osobistego mają wątpliwości do jakiego źródła przychodów należy zakwalifikować uzyskiwane z tego tytułu przychody: do działalności gospodarczej, czy tzw. najmu prywatnego?
Rząd chce znieść ograniczenia w obrocie ziemią rolną w miastach. Nie oznacza to, że parcele trafią automatycznie do deweloperów. Nie oznacza też, że wszystkie zostaną zabudowane.
Styczeń przyniósł wzrost aktywności inwestycyjnej budowniczych mieszkań po grudniowym dołku. Machina może jednak spowalniać.
Mikrokawalerki w budynku jednorodzinnym, domy budowane na terenach zalewowych, mieszkania, z których bez problemu można zajrzeć sąsiadowi "do garnka" – to tylko niektóre przykłady tzw. patodeweloperki, z którymi mierzy się stolica Małopolski.
Krakowskie osiedle spółki Atal powiększy się o ponad 250 mieszkań. Ceny lokali zaczynają się od 9,8 tys. zł za metr.
Na osiedlu Essa Kliny w Krakowie mają powstać 22 budynki. Oprócz mieszkań inwestor planuje tez lokale usługowe.
Posłowie Polski 2050 złożyli projekt ustawy o obowiązku podawania w internecie cen na pierwotnym rynku mieszkaniowym. Kary mają sięgać do 10 proc. rocznego obrotu.
Po grudniowym odpoczynku deweloperzy uruchomili w styczniu więcej inwestycji niż na początku 2021 r., kiedy otoczenie makro im sprzyjało.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas