Trwa budowa kompleksu ReVital w Mechelinkach niedaleko Trójmiasta, na który składają się centrum rehabilitacyjne, dwa budynki z apartamentami na pobyty krótkoterminowe i budynek z mieszkaniami serwisowanymi dla seniorów. Na jakim etapie jest inwestycja?
KAROL BULENDA: Budowa realizowana jest zgodnie z harmonogramem, ruszyła pod koniec zeszłego roku i dzięki prefabrykacji posuwa się bardzo szybko. Budynki z lokalami na najem krótkoterminowy oddamy pod koniec tego roku, a centrum rehabilitacyjne i apartamenty senioralne ReVital w połowie przyszłego. To unikatowa inwestycja, łącząca w jednym miejscu kilka naszych flagowych produktów. Realizujemy ją w technologii prefabrykacji z partnerem, giełdową spółką Pekabex, jako współinwestorem i generalnym wykonawcą. Przypomnę, że do tej pory zrealizowaliśmy centra zaawansowanej rehabilitacji i opieki senioralnej w Otwocku i Krakowie, które zostały skomercjalizowane i sprzedane.
Chcemy się skupić przede wszystkim na tworzeniu serwisowanych apartamentów dla seniorów, którzy pragną mieszkać samodzielnie w bezpiecznym, przyjaznym środowisku, oferującym liczne formy aktywności. Ta idea to nie tylko wytwarzanie nieruchomości dostosowanych do potrzeb osób starszych, ale przede wszystkim usługa operatorska, obejmująca sferę zdrowia i rekreacji, na którą składają się programy aktywności nakierowane na zachowanie samodzielności i prewencję w typowych schorzeniach związanych z wiekiem. Korzystamy z know-how kanadyjskiej grupy Origin, od wielu lat działającej w sektorze usług senioralnych i dostosowaliśmy ten model do polskich warunków.
Jak idzie sprzedaż obu rodzajów apartamentów?
ARTUR ROLA: Jeśli chodzi o apartamenty na pobyty krótkoterminowe, ze 106 jest jeszcze dostępnych kilkanaście. Naszym celem było stworzenie dodatkowego zaplecza noclegowego dla centrum rehabi-litacji. Z szeregu usług oferowanych przez centrum będą korzystały osoby zatrzymujące się w tych apartamentach. Dotyczy to zarówno osób korzystających z usług ambulatoryjnych, rodzin osób przebywających w ośrodku, a także uczestników organizowanych przez nas turnusów rehabilitacyjnych, wellness czy longevity. Z punktu widzenia właścicieli apartamentów jest to inwestycja właściwie niewrażliwa na sezonowość. Część lokali została również kupiona na prywatny użytek, bez planów ich wynajmowania.