Resort rozwoju chce walczyć ze „sztucznym popytem” na rynku mieszkań. Minister Waldemar Buda uważa, że mamy do czynienia z bańką spekulacyjną, i chce to zablokować. Jak zapowiedział, zamierza wprowadzić podgląd cen transakcyjnych w formie portalu, w którym będzie widoczne, za ile i gdzie sprzedawane są mieszkania. Otodom i inne serwisy już zapewne drżą...
To, co proponuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) w zasadzie już funkcjonuje, nawet jeżeli w formule narzędzi odpłatnych, tj. Cenatorium, które agreguje ceny transakcyjne z tych samych źródeł. Więc takie dane są już zbierane i raczej otwarte nie tylko dla rzeczoznawców. Np. ortofotomapa Warszawy zawiera konkretne ceny w odniesieniu do konkretnych lokalizacji.