Reklama
Rozwiń

Kukułcze jaja rządu dla gmin

Ustawa o drogach publicznych, nowela ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, do tego drugi etap reformy użytkowania wieczystego wkrótce będą stanowiły nowy front sporów między inwestorami a gminami.

Publikacja: 27.03.2023 12:58

Kukułcze jaja rządu dla gmin

Foto: Adobe Stock

Do Sejmu trafiła właśnie nowela ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która z jednej strony podniesie rangę konsultacji społecznych przy wydawaniu zgód na inwestycje w gminach. Z drugiej jednak strony może otworzyć puszkę Pandory w postaci niekończących się życzeń gmin lub społeczności lokalnych wobec inwestorów chcących budować na ich terenie. Jeżeli inwestor będzie chciał zrealizować inwestycję, właściwie nie będzie miał wyjścia i zmuszony będzie przystać na wszelkie warunki gminy.

Metoda kija i marchewki

- W ocenie ekspertów nie będzie to sprzyjało budowaniu wśród inwestorów przekonania o sprzyjających w danej gminie warunkach do inwestowania – uważa dr Agnieszka Grabowska-Toś, radca prawna w kancelarii Kania Stachura Toś.

Co nie znaczy, że czarny scenariusz będzie wyłącznie obowiązującym. W ocenie Piotra Jarzyńskiego z kancelarii Jarzyński & Partnerzy, co do zasady stworzenie procedury i ram prawnych dla zawarcia umowy urbanistycznej i uchwalenia ZPI oraz upublicznienie tych czynności powinno przyczynić się do większej transparentności zasad partycypacji inwestorów np. w budowę dróg publicznych.

Kluczowe będzie więc podejście gminy do układania sobie relacji z inwestorami oraz orzecznictwo sądów. Na to jednak potrzeba czasu, którego samorządy nie mają. W Polsce nadal brakuje ok. 2 mln mieszkań i rząd nie ma pomysłu jak je dostarczyć. A w opinii ekspertów propozycje w rodzaju kredytu 2 proc. to kropla w morzu potrzeb mieszkaniowych.

Użytkowanie wieczyste

Problemy na linii inwestor – samorząd mogą pojawić także w przypadku, gdy rząd przyjmie procedowany aktualnie projekt zmiany prawa budowlanego, który zakłada między innymi wykreślenie z tej ustawy art. 32 ust. 4b. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli podstawę prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane stanowi użytkowanie wieczyste, niezgodność zamierzenia budowlanego z celem użytkowania wieczystego nie może stanowić podstawy do wydania decyzji o odmowie zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę.

- Przepis ten został dodany 15 sierpnia 2019 r. i miał przeciwdziałać „szantażowaniu" przez gminy czy Skarb Państwa użytkowników wieczystych co do zmian umów o użytkowanie wieczyste, jeśli przewidywały one inny cel niż np. budowa budynku – wyjaśnia Piotr Jarzyński z kancelarii Jarzyński & Wspólnicy. - Obawiam się, że usunięcie tego przepisu otworzy ponownie drogę do kwestionowania przez gminy, ale też i Skarb Państwa, możliwości uzyskania przez inwestora pozwolenia na budowę z powodu niezgodności inwestycji z celem, na jaki nieruchomość, na której ta inwestycja ma być realizowana, została oddana w użytkowanie wieczyste.

Wcześniej samorządy blokowały wydawanie pozwoleń na budowę, jeśli inwestor nie zmienił celu użytkowania wieczystego i nie zapłacił z tego tytułu opłaty. Uprzedzały również, że jeśli cel nie zostanie zmieniony, wystąpią do sądu o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego. Takie praktyki stosowały przede wszystkim miasta na prawach powiatu (np. Kraków), gdzie prezydent z jednej strony wydaje pozwolenie na budowę, a z drugiej występuje w roli właściciela gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste.

W morzu zmian przepisów

Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapytane o celowość tej zmiany, wprowadzanej bez ponownych konsultacji, tłumaczy, planowane usunięcie art. 32 ust. 4b tym, że obecnie prawo budowlane w art. 35 ust. 5 wyraźnie wskazuje, w jakich przypadkach organ może odmówić wydania pozwolenia na budowę. Wśród nich nie ma niezgodności inwestycji z celem użytkowania wieczystego, w związku z tym przepis i tak jest zbędny.

To wyjaśnienie jednak nie przekonuje ekspertów. Niezgodność inwestycji z celem użytkowania wieczystego może być traktowana przez organy, jako brak prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. A to powinno być podstawą odmowy udzielenia pozwolenia na budowę.

Zanim wprowadzony został przepis, którego usunięcie MRiT proponuje, organy z tego właśnie powodu odmawiały wydania pozwolenia na budowę, co było źródłem wielu sporów.

- Biorąc pod uwagę fakt, że zmiana celu użytkowania wieczystego wiąże się z obowiązkiem uiszczenia opłaty, a w związku z planowanym przez rząd II etapem reformy użytkowania wieczystego samorządy zostaną pozbawione przychodów z opłat rocznych z tytułu użytkowania wieczystego, miasta mogą skrupulatnie wykorzystywać każdy przypadek postępowania o pozwolenie na budowę dotyczące inwestycji na gruncie oddanym w użytkowanie wieczyste, do wymuszenia zmiany celu użytkowania wieczystego pod rygorem niewydania pozwolenia na budowę – uważa radca prawna dr Agnieszka Grabowska-Toś.

Nieruchomości
Inżynier, który lubi nieruchomości, rowerowe wycieczki i gotowanie
Nieruchomości
Fundusz Enterprise Investors znów inwestuje w producenta domów prefabrykowanych
Nieruchomości
7R sprzedaje pięć obiektów za ponad 150 mln euro
Nieruchomości
Towarowa Towers. Wieże na warszawskiej Woli już gotowe
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Nieruchomości
Vendo Park otwiera się w Kostrzynie nad Odrą
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku