Aktualizacja: 21.02.2025 11:26 Publikacja: 24.01.2023 08:04
Foto: Adobe Stock
- W 2022 roku zmorą dla deweloperów stały się lawinowo rosnące koszty budowy, których nie są już w stanie przerzucać na klientów – podkreśla Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl/GetHome.pl. - Wiele firm musiało więc wstrzymać cześć inwestycji. Lekkim optymizmem mogą więc napawać najnowsze dane GUS o cenach produkcji budowlano-montażowej w końcówce ubiegłego roku – zaznacza.
Według GUS w grudniu koszty budowy budynków wzrosły o 0,5 proc. w stosunku do listopada, który przyniósł identyczną zwyżkę. - Warto przypomnieć, że w okresie marzec-czerwiec 2022 r. koszty budowy rosły w tempie 1,3-1,4 proc., miesiąc do miesiąca – mówi Marek Wielgo. - Co prawda w sierpniu zeszły do poziomu 0,8 proc., ale we wrześniu i październiku znów gwałtownie przyspieszyły do 1,4-1,3 proc.. W efekcie po 12 miesiącach koszty budowy budynków były aż o 13,5 proc. wyższe niż rok wcześniej - podkreśla.
Kupujący lokale z drugiej ręki mogą liczyć na spore rabaty.
Grudzień to kolejny miesiąc bardzo niskiej aktywności firm budujących mieszkania. Inwestycje indywidualne są wręcz w zapaści.
Nawet o 6–8 proc., i to zaledwie w ciągu kwartału, spadły ceny dużych lokali. Polacy przenoszą się na rynek najmu. A rząd grozi przyspieszeniem prac nad opodatkowaniem hurtowych zakupów lokali.
Na szerokim rynku liczba nowych inwestycji mieszkaniowych mocno topnieje. Deweloperzy ostrożnie planują inwestycje.
W ofercie deweloperów przybyło drogich mieszkań. Efekt? Wzrost średnich cen nowych lokali od 9 do 17 proc. - wynika z analiz serwisu RynekPierwotny.pl.
Przedsiębiorcy wynajmujący nieruchomości należące do ich majątku osobistego mają wątpliwości do jakiego źródła przychodów należy zakwalifikować uzyskiwane z tego tytułu przychody: do działalności gospodarczej, czy tzw. najmu prywatnego?
Rząd chce znieść ograniczenia w obrocie ziemią rolną w miastach. Nie oznacza to, że parcele trafią automatycznie do deweloperów. Nie oznacza też, że wszystkie zostaną zabudowane.
Styczeń przyniósł wzrost aktywności inwestycyjnej budowniczych mieszkań po grudniowym dołku. Machina może jednak spowalniać.
Mikrokawalerki w budynku jednorodzinnym, domy budowane na terenach zalewowych, mieszkania, z których bez problemu można zajrzeć sąsiadowi "do garnka" – to tylko niektóre przykłady tzw. patodeweloperki, z którymi mierzy się stolica Małopolski.
Krakowskie osiedle spółki Atal powiększy się o ponad 250 mieszkań. Ceny lokali zaczynają się od 9,8 tys. zł za metr.
Na osiedlu Essa Kliny w Krakowie mają powstać 22 budynki. Oprócz mieszkań inwestor planuje tez lokale usługowe.
Posłowie Polski 2050 złożyli projekt ustawy o obowiązku podawania w internecie cen na pierwotnym rynku mieszkaniowym. Kary mają sięgać do 10 proc. rocznego obrotu.
Po grudniowym odpoczynku deweloperzy uruchomili w styczniu więcej inwestycji niż na początku 2021 r., kiedy otoczenie makro im sprzyjało.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas