- Konsensus rynkowy zakłada jedną, maksymalnie dwie podwyżki stóp procentowych – na wrześniowym i październikowym posiedzeniu RPP – o 25 pkt proc., co wydaje się zasadne, biorąc pod uwagę stan rynku. Może to nawet napawać optymizmem osoby, które chcą się starać o kredyty hipoteczny w najbliższych miesiącach – mówi Jacob Adam, ekspert kredytowy Lendi. Firma zgadza się z tymi przewidywaniami.
Czytaj więcej
Niewątpliwie jesteśmy w trudnym momencie i blisko punktu zwrotnego – podkreślił prezes NBP Adam Glapiński w wywiadzie dla Business Insider Polska. Dodał, że nie może jeszcze obiecać końca cyklu podwyżek stóp procentowych.
Wzrost stopy referencyjnej o 0,25 pkt proc. – z 6,5 do 6,75 proc. – oznacza kolejny wzrost rat kredytów. - Najbardziej wzrosną raty kredytów udzielonych stosunkowo niedawno, np. w zeszłym roku. Najmniejszy wzrost dotknie „stare" kredyty, których okres spłaty skończy się w najbliższym czasie – mówi Jarosław Sadowski, ekspert Expandera. - Dla przykładu, jeśli kredyt na 300 tys. zł na 25 lat z marżą 2,21 proc. został przyznany we wrześniu 2021 r., to jego rata pod wpływem tej podwyżki wzrośnie o ok. 50 zł. Jest to jednak już 11 podwyżka i w sumie rata wzrośnie aż o 1 202 zł, z początkowego poziomu 1 337 zł do 2 539 zł. Przy kredycie na taką samą kwotę, ale udzielonym w 2006 r. na 20 lat (spłata skończy się za trzy lata), rata po wrześniowej podwyżce wzrośnie tylko o 8 zł, a w porównaniu z wrześniem 2021 r. o 251 zł – wskazuje.
Czytaj więcej
Wskaźnik WIRD zastąpi WIBOR jako podstawę obliczania oprocentowania kredytu – zdecydował Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej. Co to oznacza dla kredytobiorców? Symulacje wskazują, że WIRD będzie niższy od WIBOR - mówi Paweł Borys, prezes PFR.
Jarosław Sadowski tłumaczy, że kluczowa jest nie początkowa kwota kredytu, ale obecne zadłużenie. - W „starym" kredycie zadłużenie jest już niskie, więc odsetki są niewielkie, nawet jeśli mocno wzrosną stopy procentowe – wyjaśnia. Dodaje, że wrześniowa podwyżka nie zostanie uwzględniona w najbliższej racie. - Banki zwykle aktualizują oprocentowanie kredytu hipotecznego raz na trzy miesiące lub raz na sześć miesięcy. Rata wzrośnie więc dopiero za jakiś czas – mówi Jarosław Sadowski. - Ciekawostką może być to, że pomimo tak wielu podwyżek stóp procentowych wydatki związane z opłacaniem rat kredytu hipotecznego w 2022 r. mogą być najniższe w całym okresie spłaty. Będzie tak, jeśli kredytobiorca skorzysta z ustawowych wakacji kredytowych. Dla przykładu weźmy kredyt na 300 tys. zł na 25 lat udzielony w sierpniu 2015 r. Dotychczas najniższą roczną sumę rat mieliśmy w 2021 r. Wyniosła wtedy 15 667 zł. W tym roku może być jeszcze niższa – 14 810 zł, pod warunkiem, że ustawowe wakacje kredytowe zostaną w pełni wykorzystane. Do zapłaty pozostałaby tylko jedna rata. W przyszłym roku taka suma rat kredytu „z wakacjami" wyniesie ok. 17 902 zł. Będzie już zauważalnie wyższa, ale wciąż nieco niższa niż w 2019 r. Trzeba jednak dodać, że jest to możliwe tylko dlatego, że okres spłaty kredytu wydłuży się o osiem miesięcy, kiedy zostaną spłacone zawieszone raty. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, gdy kredytobiorca nie skorzysta z ustawowych wakacji kredytowych. Wtedy ten rok będzie miał najwyższą dotychczas sumę rat (23 679 zł) , a w 2023 r. ta kwota wzrośnie jeszcze bardziej - do 26 853 zł.