W IV kwartale ub.r. w Warszawie wynajęto ponad 250 tys. mkw. biur, o 70 proc. więcej kwartał do kwartału. W osatnich dniach słyszeliśmy o spektakularnych transakcjach: został wynajęty cały kompleks SkySawa i dziesięć pięter w Varso Tower. Czy na podstawie tych danych można powiedzieć, że już jest za nami okres niepewności najemców co do przyszłości rynku biurowego?
Na samym początku pandemii niepewność najemców była ogromna i można było mówić wtedy o bardzo dużym spowolnieniu popytu. Po rekordowym 2019 r., kiedy wynajęto 880 tys. mkw., w 2020 r. zawarto umowy na 610 tys. mkw., a w 2021 r. na 650 tys., więc można mówić o powolnym dochodzeniu do równowagi. Zakładamy, że do tego rekordowego poziomu z 2019 r. rynek powinien dojść około 2023 r. Co do popytu, perspektywy są pozytywne.