Marcin Mielcarz, wiceprezes zarządu Grupy Inwest:
Wbrew wielu pesymistycznym prognozom ekonomicznych podchodzimy ze spokojem do zapowiedzi spadku cen mieszkań w związku z planowanym wprowadzeniem programu "Mieszkanie plus".
Zbyt mało jeszcze wiemy, jakie będą jego szczegółowe założenia i wytyczne. Na pewno objęty będzie pewnymi limitami i warunkami brzegowymi. Wspomina się że jego beneficjentami będą rodziny wielodzietne z niskimi dochodami, a przecież grupa osób poszukujących mieszkań jest znacznie szersza.
Wydaje się zatem, że wpływ programu na rynek deweloperski będzie podobny do tego, jaki możemy obserwować w przypadku projektu "Mieszkanie dla młodych". Program "MdM" ma znaczenie tylko dla części deweloperów, którzy oferują mieszkania, które obejmuje limit cenowy przyjęty w poszczególnych miastach.
Podobnie było z naszymi inwestycjami. Jedynie pojedyncze lokale spełniają kryteria programu.
Sylwester Wybranowski, dyrektor sprzedaży deweloperskiej w Mennica Polska:
Efektów tego rządowego programu nie jesteśmy w stanie precyzyjnie przewidzieć, a to dlatego, że jest on na etapie planowania. Mieszkania na wynajem powstaną raczej na obrzeżach miast. Proces "regeneracji" takich obszarów do poziomu atrakcyjnej miejskiej przestrzeni to raczej daleka perspektywa.
Przyjmując jednak wszystkie znane parametry programu "Mieszkanie Plus", pokusiłbym się o stwierdzenie, że powstanie podobna wersja znanego nam dzisiaj rynku wynajmu mieszkań, nie dojdzie natomiast do przekształcenia tego rynku. Życzyłbym sobie i nam wszystkim, aby przy tej okazji pojawiły się rozwiązania prawne, które wyeliminują pewne absurdy, jakie możemy dzisiaj obserwować na rynku wynajmu mieszkań.
Bardzo ostrożnie podchodziłbym do oceny wpływu programu "Mieszkanie plus" na rentowność realizowanych dziś projektów na wynajem. Są to inwestycje skierowane do zupełnie innej grupy docelowej aniżeli grupa docelowa ograniczona barierami wejścia proponowana przez rząd.
Niewykluczone, że lokalnie, w dzielnicach miast lub w mniejszych miastach, gdzie takie mieszkania powstaną, ceny ulegną zmianie.
Yael Rothschild, prezes zarządu Mill-Yon:
Wciąż nie wiadomo, kto będzie beneficjentem programu i czy warunki zaoferowane jego odbiorcom będą na tyle atrakcyjne, że przyciągną chętnych i tym samym zmienią kształt rynku. Wiele zależy też od liczby mieszkań, jakie miałyby być dostępne w ramach programu i od tego, w jakim czasie one powstaną. Kolejne pytania dotyczą lokalizacji i jakości mieszkań dostępnych w programie oraz warunków wykupu lokali na własność.
Być może program "Mieszkanie plus" spowoduje polaryzację rynku deweloperskiego w kierunku osiedli o wyższym standardzie. Zaś osiedla na obrzeżach miast, gdzie główną zachętą jest cena, faktycznie zyskają konkurencję w postaci tanich mieszkań na wynajem. Trzeba też wziąć pod uwagę, że wszystkie pomysły tego typu, choć idą w dobrym kierunku, nie dotykają istoty sprawy.
Dopóki nie poprawi się rynek pracy, zarówno jeśli chodzi o liczbę miejsc pracy, jak i poziom zarobków oraz poczucie bezpieczeństwa, własne M będzie nieosiągalne dla wielu osób.
Ewa Skibińska, dyrektor marketingu RED Real Estate Development:
Skutki programu mogą się pojawić dopiero po 2018 roku. Warto jednak pamiętać, że grupa docelowa nabywców mieszkań, które oferujemy w naszych inwestycjach, jest inna. Program skierowany jest do osób, które nie mają zdolności kredytowej.
Dlatego prawdopodobnie większy wpływ na rynek w rocznej, czy dwuletniej perspektywie będzie miała wysokość obowiązkowego wkładu własnego, zakończenie programu "MdM" oraz sytuacja związana z inflacją i wysokością stóp procentowych.
Program nie jest zagrożeniem dla rynku nieruchomości premium. Choć był długo oczekiwany i wydaje się być nowością na rynku, to jednak nie powinien mieć wpływu na zmniejszenie się liczby klientów zainteresowanych kupnem mieszkań z wyższej półki.
Ewelina Krosta, reprezentująca WAN:
Trudno jest przewidywać, co zdarzy się w przyszłości, kiedy program "Mieszkanie plus" zacznie działać, ale obawiamy się, że może mieć niekorzystny wpływ na sprzedaż mieszkań.
Mirosław Łoziński, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa:
Program zaktywizuje pewną grupę osób, które dotychczas nie miały możliwości zdobycia nowego mieszkania. Jednak dopiero po kilku miesiącach obowiązywania programu będziemy mogli stwierdzić, jaki ma wpływ na rynek. Należy wziąć pod uwagę, że ostatni okres to czas rekordowej sprzedaży nowych mieszkań i w pewnym momencie może ona delikatnie wyhamować.
Nie przewidujemy jednak, aby było to bezpośrednio związane z wprowadzeniem programu "Mieszkanie plus". Należy także zwrócić uwagę, że rynek warszawski sprzyja inwestowaniu w zakup lokali na wynajem i ta sytuacja w najbliższym czasie na pewno się nie zmieni.