Radca prawny wyraził pogląd, że komisja jest organem, który wykracza poza polskie ustawodawstwo. Posiada bowiem zbyt wiele kompetencji, co może skutkować podważaniem jej decyzji i spowoduje jeszcze większy chaos w sprawie reprywatyzacji.
Problematyczną kwestią pozostaje również okoliczność, iż sprawą działki zajmuje się także prokuratura. Nie wiadomo zatem czyje ustalenia i decyzje będą miały pierwszeństwo w rozstrzygnięciu sprawy.
Oceniając prace przewodniczącego komisji Bernatowicz wskazał, że w chwili obecnej wyraźnie widać, iż Patryk Jaki nie ma doświadczenia ani w procedurze karnej ani cywilnej. Wyraził również nadzieję, że w trakcie trwania prac komisji nabierze on wiedzę i doświadczenie w tym zakresie. W opinii radcy, w komisji brakuje autorytetów prawnych, które byłyby wsparciem merytoryczne prac komisji.
Ekspert przypomniał, że sprawy reprywatyzacyjne były rozstrzygane przez NSA i zaznaczył, że w komisji brak jest osób, które dysponowałyby taką wiedzą jak sędziowie rozstrzygający sprawę.
- Obym się mylił, ale mam wrażenie, że może dojść do sytuacji, w której pewną patologię jaką jest niewątpliwie sprawa reprywatyzacji, zastąpimy drugą – mówił radca.