Nieruchomości - jak ukarać nieuczciwego zarządcę

Jeżeli zarządca nieruchomości nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, można przeciwko niemu wystąpić do sądu dyscyplinarnego

Publikacja: 07.10.2010 03:00

Każdy zarządca profesjonalista powinien mieć licencję zawodową. Jeżeli więc nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, właściciel (właściciele) może wystąpić przeciwko niemu do Komisji Odpowiedzialności Zawodowej działającej przy ministrze infrastruktury.

Nie ingeruje ona w treść umów, jeżeli są zgodne z przepisami prawa i zasadami współżycia społecznego. Strony umowy dysponują bowiem swobodą, same decydują, czy i z kim chcą zawrzeć umowę oraz jaka ma być jej treść.

W umowie o zarządzanie nieruchomością muszą natomiast znaleźć się dane osoby zatrudnianej, numer jej licencji oraz oświadczenie o wykupieniu ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone w związku z wykonywaniem czynności (art. 186 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CBA4016757253B8B097D03CCF4CA0BA5?id=357084]ustawy o gospodarce nieruchomościami[/link]).

Jeżeli nie ma któregoś z wymaganych elementów, to komisja może ukarać zarządcę. Ukarać może także wtedy, gdy ewidentnie łamie on standardy zawodowe.

Najczęściej KOZ karze naganą lub upomnieniem. Zazwyczaj wystarczy to do zdyscyplinowania zarządcy. Coraz częściej zdarza się jednak czasowe zawieszenie licencji lub nawet jej odebranie. Kary te orzeka minister infrastruktury na wniosek Komisji Odpowiedzialności Zawodowej.

Rozpatrywanie sprawy trwa wiele miesięcy. Dowodem w sprawie są przede wszystkim dokumenty. Postępowanie toczy się na koszt Skarbu Państwa. Sankcję pozbawienia licencji stosuje się zawsze w razie uzyskania informacji o prawomocnym wyroku skazującym zarządcę za przestępstwa określone w ustawie o gospodarce nieruchomościami.

Każdy zarządca musi mieć OC. Przepisy każą mu ubezpieczyć się na 50 tys. euro.

Jeżeli zarządca wyrządził swoim działaniem szkody, wtedy można wystąpić do sądu cywilnego z pozwem o pokrycie strat z ubezpieczenia. Nie jest to jednak proste. Sąd wymaga dowodów. Bez nich nie ma szans na jakiekolwiek pieniądze.

[ramka][b]Co napisać w skardze [/b]

Powinna ona zawierać m.in.

- nazwisko zarządcy oraz

- przedstawiać zarzuty.

Koniecznie trzeba też dołączyć do niej: kopię umowy zarządzania wraz z aneksami, dokumenty określające stan prawny nieruchomości (najczęściej wystarczy wypis z księgi wieczystej budynku), dokumenty na poparcie zarzutów, jeżeli skarżący ich nie ma, powinien dokładnie opisać zarzuty.[/ramka]

Każdy zarządca profesjonalista powinien mieć licencję zawodową. Jeżeli więc nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, właściciel (właściciele) może wystąpić przeciwko niemu do Komisji Odpowiedzialności Zawodowej działającej przy ministrze infrastruktury.

Nie ingeruje ona w treść umów, jeżeli są zgodne z przepisami prawa i zasadami współżycia społecznego. Strony umowy dysponują bowiem swobodą, same decydują, czy i z kim chcą zawrzeć umowę oraz jaka ma być jej treść.

Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce