Stołeczny Konserwator Zabytków nie zezwolił Wspólnocie Mieszkaniowej na remont wraz z dociepleniem elewacji budynku, stanowiącego fragment strefy ochrony konserwatorskiej „Saska Kępa".
Niekorzystne pogrubienie
Taką decyzję konserwator podjął, ponieważ uznał, że docieplenie jest niedopuszczalne pod względem konserwatorskim i sprzeczne z wydanymi zleceniami konserwatorskimi.
Jak wyjaśniono, na terenie strefy „Saska Kępa" ochronie podlega historyczny układ przestrzenny, a także zespół zabudowy. Chroniona jest zewnętrzna forma architektoniczna poszczególnych budynków, w której zachowaniu podlegają gabaryty, układ i podziały elewacji, ich wystrój, forma i rysunek stolarki okiennej oraz pozostałe elementy wystroju elewacji, a także wzajemne relacje i proporcje elementów zabytkowej struktury budynku. Ochronie podlegają również pierwotne rozwiązania materiałowe oraz kolorystyka elewacji i pozostałych elementów zabytkowych. – Są one materialnym nośnikiem wspomnianych wartości zabytków, świadczą również o autentyczności i integralności obiektów, zarówno jako fragmentów całego zespołu, jak i poszczególnych, indywidualnych obiektów – wskazał konserwator.
W tym kontekście stwierdził, że nałożenie warstwy termoizolacyjnej od strony elewacji doprowadzi do zmiany bryły budynku poprzez jego niekorzystne pogrubienie, a to z kolei, spowoduje naruszenie wartości zabytkowych całego budynku.
Wspólnota Mieszkaniowa próbowała podważyć decyzję stołecznego konserwatora, odwołując się do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podnosiła, iż nieruchomość nie jest zabytkiem, ale znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej, a w niej chroniony jest wyłącznie kształt układów urbanistycznych. Dotyczy to: linii zabudowy, wysokości budynku, dogęszczania posesji przez jej rozbudowę, itp. Tymczasem zamiary remontowe nie dotyczą przekształceń urbanistycznych. Remont ma bowiem objąć: balkony, kominy, schodki wejściowe, nawierzchnię wokół budynku oraz termoizolację. Wspólnota zapewniła także, że chce docieplenia elewacji w taki sposób, aby odtworzyć wszelkie detale architektoniczne zgodnie z ich pierwotnym wyglądem. Dodatkowo mieszkańcy wskazali, że położenie warstwy termoizolacji zrównałoby lico budynku z licem fasady przylegającego narożnego budynku, których został ocieplony (a także podniesiony o 1,5 piętra) w latach 90-tych.