W styczniu 1961 roku na oddział szpitala zakaźnego Czerwonego Krzyża w Tokio trafił czteroletni chłopiec, u którego zaobserwowano wysypkę skórną, problemy z oddychaniem i gorączkę. Pacjentem zainteresował się wybitny japoński pediatra, dr Tomisaku Kawasaki. Od tej pory badał wszystkie podobne przypadki chorobowe w Japonii i na świecie. W 1967 roku razem z Fumio Kousakim opublikował pracę naukową opisującą 50 podobnych przypadków.
Naukowcy zdefiniowali tę chorobę jako „gorączkowy zespół oczno-ustno-skórno-złuszczający z lub bez ostrego nieropnego zapalenia węzłów szyjnych u niemowląt i dzieci". Mimo że choroba była zgłaszana na całym świecie, z pracy japońskich naukowców wynika, że znacznie wyższa zapadalność występuje u dzieci rasy azjatyckiej. Bardziej narażone są też dzieci z rodzin dobrze sytuowanych w krajach rozwiniętych. To oznacza, że dzieci wychowujące się w sterylnych warunkach bez kontaktu z patogeniami są mniej odporne.