Niech przyszła mama myśli raczej o zdrowiu swojego dziecka, a nie o kolejnej kremówce – radzą amerykańscy naukowcy. Według badań, nadmiar kilogramów przybyłych podczas ciąży skutkuje zazwyczaj wyższą wagą urodzeniową dziecka. A to z kolei grozi w przyszłości jego nadwagą lub otyłością. Wyniki te opublikował magazyn „Lancet”.
[srodtytul]Tylko umiar [/srodtytul]
To pierwsze badania, w których odkryto związek między nadwagą ciężarnej kobiety a skłonnościami jej dziecka do tycia. Właściwie celem analiz było sprawdzenie, czy panie genetycznie obarczone otyłością przekazują tę skłonność potomstwu. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej skomplikowana.
Normalnie, kobieta o prawidłowej wadze powinna przytyć w ciąży od 11 do 16 kg, a ciężarna z nadwagą lub otyłością: 5 – 11 kg. W przeciwnym razie grozi jej m.in. cukrzyca czy nadciśnienie. W praktyce wygląda to tak, że – według danych zebranych w Stanach Zjednoczonych – aż jedna trzecia kobiet o normalnej wadze i ponad połowa pań z nadwagą tyje podczas ciąży więcej, niż powinna.
Najnowsze badania pokazały, że te ciężarne, które przybrały ponad 24 kg, przeważnie rodziły dzieci cięższe średnio o 150 g niż potomstwo kobiet, które utyły tylko o 10 kg. To wnioski z badań z udziałem aż 513 tys. kobiet i ich 1,1 mln dzieci urodzonych między 1989 a 2003 rokiem w stanach Michigan i New Jersey.