Podniesiony poziom testosteronu i kortyzolu to przepis na rozchwianie rynków. Zwiększają one gotowość do podjęcia ryzyka oraz zakłócają analizę otoczenia. W efekcie ludzie przy podejmowaniu decyzji przyjmują nadmiernie optymistyczne założenia dotyczące na przykład przyszłych kursów walut czy akcji.
Tak przynajmniej uważają specjaliści zajmujący się zachowaniem ludzi na rynkach finansowych. Badania, których wyniki publikuje „Scientific Reports", wykonali dr Carlos Cueva z Wydziału Ekonomii Uniwersytetu Alicante oraz dr Ed Roberts z Wydziału Medycznego Imperial College London. Przeprowadzili nawet eksperyment z symulowanym otoczeniem giełdowym. Wzięło w nim udział 142 ochotników – kobiet i mężczyzn.
– Nasze badania dotyczące zmian hormonalnych pomogą zrozumieć zachowanie maklerów i bankowców, zwłaszcza w czasach rozchwiania ekonomicznego – zapewnia dr Cueva.