Najbardziej sensacyjną informacją dotyczącą badań prowadzonych przez Amerykanów jest zastąpienie ludzkich organów... świńskimi.
Pod względem podobieństw to właśnie DNA świń oraz wielkość ich organów najbardziej odpowiadają organizmowi człowieka. DNA świni jest zgodne z ludzkim w 94 proc. Tylko genom szympansów jest bardziej zbliżony do ludzkiego. Już kilkanaście lat temu poważnie zastanawiano się nad sztucznym hodowaniem świńskich organów, które miały być wykorzystywane jako szybki ratunek przy przeszczepach ksenogenicznych u ludzi. Pozwoliłoby to na zmniejszenie kolejki oczekujący na dawcę. Niekiedy miesiące czy nawet lata, jakie pacjent musi odczekać na nowy organ, oznaczają w praktyce wyrok śmierci.