2,2 mld zł, o 1,5 proc. więcej niż przed rokiem, wydano na reklamę w Polsce w I kw. br. – szacuje Agora. Spółka wydająca „Gazetę Wyborczą", prowadząca sieć kin Helios czy firmę reklamy zewnętrznej AMS, radziła sobie dużo słabiej niż szeroki rynek: odnotowała spadek wpływów z usług reklamowych o około 20 proc., do 90,6 mln zł. To dlatego, że do grupy tej należą firmy reprezentujące sektory reklamowego rynku najbardziej dotknięte przez epidemię i obostrzenia wprowadzone przez rząd.

Jedynym medium, które odnotowało w I kw. br. wzrost wpływów reklamowych, był internet: wydatki na reklamę online w Polsce urosły o 17,5 proc., do około 970 mln zł, stanowiąc 44 proc. rynku. Jak mówił Jacek Świderski, prezes Wirtualna Polska Holding, drugi kwartał z rzędu widać było nietypowe zjawisko: przychody polskich portali rosły szybciej niż Google'a czy Facebooka. Jego zdaniem miało to związek ze wzmożonymi kampaniami wizerunkowymi firm e-commerce i może się nie powtórzyć.
Relatywnie niewielkie spadki reklamowych wpływów zanotowały w I kw. br. telewizja (o 1,5 proc.) oraz radio (o 3,5 proc.). Według Agory, która jest właścicielem sieci kin Helios, nikt nie reklamował się w tym czasie w kinach (sprzedano 0,53 mln biletów), nośniki uliczne (Agora ma firmę AMS) odnotowały wpływy o 35,5 proc. niższe niż rok temu, czasopisma o 29,5 proc., a prasa o 25,5 proc.
Zarząd medialnego koncernu pod kierownictwem Bartosza Hojki jest jednak zdania, że rynek reklamy zaczął się odbudowywać i w całym roku wydatki na ten cel będą o 4–7 proc. wyższe niż w 2020 r.