Orange zdecydował się na sprzedaż kanału, bo realizuje strategię skupiania się na działalności telekomunikacyjnej. Decyzja miała dalsze konsekwencje – krótko potem z firmy odszedł Dominik Lesage odpowiedzialny za treści programowe w Orange Polska. Kanał istnieje od siedmiu lat, nadaje rozgrywki I ligi piłkarskiej (ale na trzy kolejne lata prawa do tych relacji kupiła Telewizja Polsat), włoską Serie A, zawody MMA, polską Futsal Ekstraklasę i spotkania domowe koszykarskiej Legii Warszawa w I lidze.
Klimat do inwestowania w stacje sportowe na polskim rynku wciąż jest jednak dobry. W maju dodatkowy kanał sportowy Canal+ Sport 2 (działał już wcześniej) uruchomił Canal+, a o koncesje na nowe stacje sportowe Polsat Sport 2 i Polsat Sport 3 stara się w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji Telewizja Polsat (choć ma już Polsat Sport, Polsat Sport Extra i Polsat Sport News).
Od sierpnia na polskim rynku będzie można oglądać także nowe stacje Eleven Sports Network: Eleven i Eleven Sports.
– W pierwszym etapie uruchomimy w Polsce dwa kanały. Pierwszy skierowany będzie przede wszystkim do fanów futbolu. W drugim pokażemy inne dyscypliny oraz mecze piłkarskie, które będą kolidowały z transmisjami w kanale piłkarskim – zapowiadał przy okazji sygnalizowania startu nowych stacji Andre Tegner, dyrektor zarządzający ESN.
Pogłoski o starcie kanałów z portfolio Eleven Sports Networks nasilały się w Polsce w czasie, gdy trwały negocjacje dotyczące sprzedaży telewizyjnych praw do rozgrywek ekstraklasy. Słychać było także, iż Ekstraklasa może zacząć współpracę nad pokazywaniem relacji ze Sport Klubem. Te informacje się jednak nie potwierdziły. W czerwcu okazało się, że prawa do nadawania relacji z ekstraklasy na kolejne sezony trafiły znowu do platformy nc+, ale właściciel ESN przyznał, że także brał udział w tych rozmowach. I – jak zapowiedział w komunikacie Tegner – zamierza uczestniczyć w przyszłych przetargach dotyczących tych praw.