W rozmowie z TVN24 prof. Simon ocenił, że w sprawie szczepień toczy się „walka ciemnogrodu, średniowiecza, z nowoczesną, postępową Europą”. - Na szczęście dojrzewa młode, coraz lepiej wykształcone pokolenie i to odejdzie wszystko w niepamięć - stwierdził. Na uwagę, że osoby młode często są bardziej sceptyczne wobec szczepionek, niż starsze, wrocławski zakaźnik zauważył, że „młodzi nie szczepią się, bo nie chorują” na COVID-19.
- Niektórzy są tak egocentrycznie niektórzy nastawieni, że widzą czubek własnego nosa. Nikogo nic nie obchodzi. I to jest właśnie przykre. Nie ma generowanych postaw prospołecznych. Ludzie są zniechęceni, zdenerwowani tymi różnymi fatalnymi ideologicznymi zagrywkami, fanatyzmem i po prostu się odsuwają, nie chcą komentować, nie chcą się włączać, a poddają się pod te wszystkie wschodnie - bo to nie ulega kwestii - komunikatory, które takie bzdury rozsiewają - mówił prof. Simon.