Solidarność wczoraj i dziś

Instytut Pileckiego w Berlinie prezentuje wystawę „Solidarność. Pomoc. Wolność”, która przywołuje historię, a jednocześnie stawia pytanie, co solidarność oznacza dzisiaj, szczególnie wobec wojny w Ukrainie.

Publikacja: 05.09.2022 18:13

Solidarność wczoraj i dziś

Foto: Fotorzepa/Monika Kuc

Jej  narracja zaczyna się od przypomnienia sierpniowych strajków w 1980 roku w Stoczni Gdańskiej i 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, które znacznie wykraczały poza sprawy ekonomiczno-socjalne. Domagano się w nich wolnych związków zawodowych, prawa do wolności słowa i liberalizacji systemu politycznego. Podpisane porozumienie 31 sierpnia 1980 roku przez MKS w Gdańsku i komisję rządową utorowało drogę do utworzenia 17 września NSZZ „Solidarności”, która w latach 80. był fenomenem na skalę światową. Skupiając wówczas prawie dziesięć milionów członków stała się potężnym ruchem wolnościowym. Po wprowadzenia stanu wojennego kontynuowała działalność w podziemiu, przyczyniając się do upadku komunizmu w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej w 1989 roku. Polska droga do wolności stała się impulsem dla „jesieni ludów” 1989-91 i przemian ustrojowych w wielu krajach.

Twórcy niemiecko-angielskojęzycznej wystawy w Berlinie znaczną jej część poświęcili także  przywołaniu międzynarodowych reakcji na strajki w Polsce w 1980 roku, a po ogłoszeniu stanu wojennego - dowodom solidarności i wsparcia ze świata dla zdelegalizowanego ruchu „Solidarności”.  Przypominają, że do legendy przeszło bożonarodzeniowe przemówienie w 1981 roku prezydenta USA Ronalda Reagana, w którym wzywał Amerykanów do symbolicznego zapalenia w oknach świec na znak solidarności z Polakami. (Prezydent zdecydował wkrótce także o nałożeniu sankcji gospodarczych na Związek Sowiecki)

Wielkim medialnym wydarzeniem i manifestacją poparcia dla Polaków i Solidarności stała się też zainicjowany w USA telewizyjna akcja 31 stycznia 1982 roku „Let Poland be Poland” (Żeby Polska była Polską), która przyciągnęła 185 milionów widzów w 50 krajach. W programie tym pojawili się polityczni przywódcy m.in. z USA, Wielkiej Brytanii, Japonii, Francji, Hiszpanii, RFN, Turcji, Belgii, Kanady, Włoch. A także artyści, jak Paul McCartney, Kirk Douglas, Henry Fonda, Fran Sinatra, czy Max von Sydow.  

Ruszyła wtedy też fala często spontanicznie organizowanej pomocy humanitarnej. W Niemczech Zachodnich paczki z pomocą od lutego 1982 roku można było wysyłać bez opłaty pocztowej. Wysłano wtedy nam z Niemiec ponad 8, 6 mln paczek, kierowanych bezpośrednio na prywatne adresy lub rozprowadzanych za pośrednictwem Kościoła. 

Drugoobiegowa działalność wydawnicza Solidarności w stanie wojennym także nie byłaby możliwa bez pomocy z zewnątrz, przede wszystkim potajemnie dostarczanym nam maszynom do druku, takim, jak prezentowana na ekspozycji maszyna, którą w 1983 roku  przerzucono do Wrocławia z Danii.

Podczas wernisażu kurator wystawy dr Łukasz Kamiński podkreślał, że warto spojrzeć w przeszłość, żeby zobaczyć, czym jest solidarność dzisiaj. Solidarność nie skończyła się w 1989, uważanym za koniec historii.  - Jak wejdzie się na ścieżkę solidarnościową - zaznaczał - to jest droga, z której nie można już zejść.

Z kolei prof. Marion Brandt z Uniwersytetu Gdańskiego przywoływała głosy niemieckich intelektualistów na temat Solidarności i ustrojowej transformacji. M.in. Jörga Herbiga powiedział, że nie ma wolnych Niemiec bez wolnej Polski i odwrotnie.

Dziś nowy kontekst solidarności nadaje przede wszystkim wojna w Ukrainie . – Wolność i solidarność to dwa nierozerwalnie związane ze sobą pojęcia. Dzięki Solidarności mamy w Polsce wolność. Dzięki solidarności naszych sąsiadów, Solidarność mogła przetrwać w trudnych czasach. Warto przypominać tę historię zwłaszcza teraz, w dobie strasznej wojny w Ukrainie, wywołanej przez Rosję. Niech nasza historia będzie inspiracją także dzisiaj – mówi dr Marek Mutor, dyrektor Ośrodka „Pamięć i Przyszłość”.

Współorganizatorami wystawy są: Instytut Adama Mickiewicza, Instytut Pileckiego w Berlinie oraz Ośrodek „Pamięć i Przyszłość”. Projekt jest współfinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Berlińską ekspozycję można oglądać do 31 grudnia.

Jej  narracja zaczyna się od przypomnienia sierpniowych strajków w 1980 roku w Stoczni Gdańskiej i 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, które znacznie wykraczały poza sprawy ekonomiczno-socjalne. Domagano się w nich wolnych związków zawodowych, prawa do wolności słowa i liberalizacji systemu politycznego. Podpisane porozumienie 31 sierpnia 1980 roku przez MKS w Gdańsku i komisję rządową utorowało drogę do utworzenia 17 września NSZZ „Solidarności”, która w latach 80. był fenomenem na skalę światową. Skupiając wówczas prawie dziesięć milionów członków stała się potężnym ruchem wolnościowym. Po wprowadzenia stanu wojennego kontynuowała działalność w podziemiu, przyczyniając się do upadku komunizmu w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej w 1989 roku. Polska droga do wolności stała się impulsem dla „jesieni ludów” 1989-91 i przemian ustrojowych w wielu krajach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Kultura
Jubileuszowa Gala French Touch La Belle Vie! w Warszawie
Kultura
Polskie studio Badi Badi stworzyło animację do długo wyczekiwanej w świecie gamingu gry „Frostpunk 2”
Kultura
Nowy system dotacji Ministerstwa Kultury: koniec ingerencji gabinetu politycznego
Kultura
Otwarcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej za miesiąc, 25 października