Ospa wietrzna jest chorobą sezonową. Jej wirus buszuje po Polsce od stycznia do czerwca i w dwóch ostatnich miesiącach roku. W tym roku do końca września ospa zmusiła do izolacji i leżenia w łóżku blisko 130 tys. osób. Ile jeszcze pokona wirus? Czas pokaże, bo najbardziej intensywne miesiące ataku wirusa dopiero przed nami.
Maluchy zagrożone
– W ubiegłym roku zarejestrowano ponad 180 tys. osób chorujących na ospę wietrzną – wyjaśnia dr Elżbieta Płońska, kierownik Sekcji Zwalczania Chorób Zakaźnych w Oddziale Nadzoru Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie.
Liczba chorych mogła być jednak znacznie większa, bowiem mogły się trafić przypadki niezarejestrowane w statystykach. – Taką liczbę zachorowań zgłosili lekarze do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Obowiązek zgłaszania przez lekarzy podejrzenia lub zachorowania na tę chorobę wynika z zapisów ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi – wyjaśnia Płońska.
Kto jest najczęściej narażony na atak wirusa? Z danych epidemiologicznych wynika, że na ospę najczęściej chorują dzieci od narodzin do dziewiątego roku życia. – W biuletynie PZH w 2008 roku zapisano, że zapadalność na ospę wietrzną u dzieci w wieku od zera do czterech lat wynosiła 2779 na 100 tys., w wieku od pięciu do dziewięciu lat 3252 na 100 tys. – wylicza dr Elżbieta Płońska.
Z wiekiem zmniejsza się liczba zachorowań. – Dla porównania dzieci w wieku od dziesiątego do 14. roku życia zachorowało 732 na 100 tys., a młodzieży w wieku między 15. a 19. rokiem życia na ospę zachorowało 152 na 100 tys. osób – cytuje statystyki dr Płońska. Na ospę chorują nawet dorośli. – W 2008 chorych w wieku od 20 do 24 lat było 54,7 na 100 tys. Ospa dopadła też osoby powyżej 45. roku życia. Chorowało ich ok. siedmiu na 100 tys. – wylicza kierownik Sekcji Zwalczania Chorób Zakaźnych.