W filmie „Musimy porozmawiać o Kevinie" gra pani Evę, matkę nastoletniego mordercy. Czy matka ma obowiązek kochać swoje dziecko?
– W naszym społeczeństwie to temat tabu. Panuje przekonanie, że w chwili gdy na świat przychodzi nowy człowiek, automatycznie pojawia się wobec niego instynkt macierzyński. Trudno przyznać, że nie zawsze tak jest.
Pani ma dwójkę dzieci, bliźniaki Finneasa i Honor. Kochała je pani od chwili narodzin?
– Tak, i uważam się za szczęściarę. Pamiętam, jak tylko je ujrzałam, od razu je pokochałam. Ta miłość przypomina silny narkotyk. Dzięki niemu udaje się matkom przeżyć tę szaloną życiową jazdę na rollercoasterze, bo tym są przecież narodziny i wychowanie dziecka. Niestety o matkach, które wychowują dzieci bez uczucia, bez instynktu, prawie się nie mówi, a jest ich wiele. Dlatego książka Lionel Shriver (na jej podstawie powstał film – przyp. red.), która odważyła się zapytać, co się dzieje, gdy nie kochasz swojego dziecka, wywołała w Wielkiej Brytanii burzę.