Chodzi o tak zwaną bistronomię, czyli spolszczoną wersję czegoś, co Francuzi nazywają „bistronomie". Ten neologizm opisujący nowy trend powstał z połączenia dwóch słów: „bistrot" i „gastronomie".
Pierwsze to nazwa typowych dla Paryża małych lokali będących czymś pomiędzy restauracją a barem. Takie miejsca służyły do tego, aby wypić lampkę wina, a przy tym albo coś szybko przekąsić przy barze, albo zjeść niewyszukany obiad przy jednym z kilku stolików. Bistra, które narodziły się pod koniec XIX wieku, przez lata były w opozycji do klasycznej gastronomii kojarzonej z restauracjami. Aż do czasu, gdy narodziła się bistronomia.