O tym jak ważne dla niektórych krajów jest umieszczanie rodaków w gabinetach unijnych komisarzy może świadczyć materiał wyemitowany przez czeskie radio w piątek. Według dziennikarza tej rozgłośni czeski premier, Andrej Babiš, miał zabiegać u Mateusza Morawieckiego o zatrudnienie przedstawiciela tego kraju w gabinecie Janusza Wojciechowskiego, polskiego komisarza ds. rolnictwa.
Andrej Babiš miał użyć argumentu, że w gabinecie czeskiej komisarz Věry Jourovej jest zatrudniony Polak, na co polski premier odpowiedział jednak, że to nie "jego" Polak. I zaproponował, żeby wymienić go na osobę lojalną wobec rządu PiS i przez niego wskazaną.