„Ustalenia Sądu co do zastosowanego »środka techniki operacyjnej« i zasad jego działania zostały oparte wyłącznie na domysłach i doniesieniach medialnych, nawet bez próby uzyskania w tym zakresie rzetelnych danych” – napisał prokurator w kasacji, i zarzucił „rażące naruszenie prawa”.
Chodzi o wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu (z maja 2023 r.) który uznał stosowanie w Polsce takiego programu szpiegującego jak Pegasus za nielegalne, a zdobyte za jego pomocą dowody za nieważne – i uniewinnił oskarżonego Roberta J., który miał być inwigilowany w ten sposób. „Rzeczpospolita” kilka dni temu informowała o wniesieniu kasacji od tego wyroku do Sądu Najwyższego. Udało nam się dotrzeć do jej uzasadnienia.