„W Telewizji Polskiej toczy się kontrola, która została zlecona przez pana prezesa Mateusza Matyszkowicza, którą realizuje Biuro Audytu i Kontroli Wewnętrznej. Dotyczy ona przede wszystkim umów zawieranych z podmiotami zewnętrznymi, z agencjami producenckimi ws. dużych wydarzeń i koncertów” - ujawnia Marek Rutka, członek Rady Mediów Narodowych, której posiedzenie odbyło się wczoraj. Zdaniem posła Rutki podejrzane wydatki TVP w czasach Jacka Kurskiego miały być jednym z dwóch powodów jego natychmiastowego odwołania. Drugim powodem jest „bardzo silne zaangażowanie po stronie Solidarnej Polski, chociażby takie forsowanie polityków tej partii w mediach publicznych”.
Poseł podaje przykład z koncertem, który miał odbyć się 17 września, z jednej strony z okazji rocznicy napaści Związku Radzieckiego na Polskę, a z drugiej otwarcia przekopu Mierzei Wiślanej. „Pierwotny budżet tej imprezy wynosił sześć i pół miliona złotych. Co istotne, nie było pokrycia na tak wielką wycenę. To znaczy ani sponsorzy, ani partnerzy nie zadeklarowali tak wielkiego wkładu. W związku z tym tą różnicę musiałaby pokryć Telewizja Polska. W ostatniej chwili pan prezes Matyszkowicz podjął decyzję o rozwiązaniu tej umowy i koncert udało się ostatecznie zrobić za 2 miliony złotych” - pisze Marek Rutka na stronie Lewicy. I pyta: jeśli podobny koncert można zrobić trzykrotnie taniej, to ile było takich sytuacji wcześniej, gdzie te budżety były po prostu nadmuchane?
Jacek Kurski został odwołany z funkcji prezesa TVP 5 września decyzją Rady Mediów Narodowych
Poseł apeluje by wstrzymano projekt forsowany przez Kurskiego - budowy nowej siedziby. Telewizja Polska latem tego roku podpisała umowę na budowę nowej siedziby całego kompleksu budynków Telewizji Polskiej i Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Jak podaje poseł Rutka, pierwotny budżet tej inwestycji oszacowany był na pół miliarda złotych. Ostatecznie Trójmiejska Korporacja Budowlana Doraco, która przetarg wygrała, zaproponowała 606 milionów złotych. „Trzeba pamiętać, że same mury to nie wszystko i jeśli dodamy do tego inne koszty: drożejących materiałów budowlanych, energii, koszty pracy i wyposażenia, to budżet tej inwestycji przekroczyłby grubo ponad 1 miliard złotych. W dzisiejszych trudnych czasach, trudnej sytuacji budżetu apeluję, aby tę inwestycję odłożyć. Dzisiaj stan finansów publicznych i nadciągający kryzys nie pozwalają na to, aby z publicznych pieniędzy wydatkować ponad miliard złotych na budowę nowej siedziby państwowej telewizji. Ona oczywiście jest potrzebna, ale to trzeba poczekać na to, aż sytuacja będzie lepsza” - podkreśla poseł.
Marek Rutka domaga się ujawnienia informacji na temat wysokości odprawy dla Jacka Kurskiego i ewentualnej wypłaty z tytułu zakazu konkurencji. W trybie kontroli poselskiej zwrócił się do zarządu Telewizji Polskiej o informację na ten temat. „Odpowiedź, którą otrzymałem, jest dalece niesatysfakcjonująca, ponieważ brzmi ona, że na dzień dzisiejszy nie wypłacono żadnych świadczeń związanych z odwołaniem pana Jacka Kurskiego z funkcji” - dodaje poseł.